Na biwaku: odpoczynek / kuchnia itp. - Ogrzewanie.
Zdzisław - 1970-01-01, 01:00 Temat postu: Ogrzewanie.Czy są wśród Nas użytkownicy katalityczieskiej griełki czyli przenośnej grzałki lub innego kaloryferka? Ja grzeję się ponad 15 lat grzałką radziecką a to dlatego że używam benzyny aptecznej lub do zapalniczek Zippo. Zdzisiek.nulek - 1970-01-01, 01:00 Kiedyś czytałem (u Ostrowskiego ?) o japońskim wynalazku napędzanym benzyną zapalniczkową (wcześniej może sake ?), który podpalony i włożony pod koszulę potrafił grzać dobrych kilka godzin. W naturze nigdy nie widziałem. Nawet kiedy będąc po drugiej stronie wielkiej wody pytałem jak się tam grzeją przebywając w naturze też niczego sensownego oprócz piersiówki i zapałek żaden mi nie pokazał.
Pozdrawiam
ZbychuMyszoor - 1970-01-01, 01:00 To ustrojstwo ma wersję (stary wynalazek Japończyków, wersja benzynowa to raczej patent rodem z CCCP ) na wkład z węgla drzewnego. Wkład zapalony z jednej strony grzeje ca. 8 zapalony dwustronnie około 4. jak by co służę zdjęciami i namiarem na dystrybutora.nulek - 1970-01-01, 01:00 Temat postu: OgrzewanieZdjęcie się przyda, namiar na dystrybutora takoż.
Sprawdzałeś w praktyce?
PozdrowieniaMyszoor - 1970-01-01, 01:00 Temat postu: Re: OgrzewanieJa nie, ale żonka tak - tej zimy w Karkonoszach. Ustrojstwo na silnym wietrze trudno zapalić ale jak się już uda grzeje sympatycznie. W jej przypadku skuteczność była jednak dość ograniczona z powodu niewłaściwego miejsca aplikacji :
Cytując Roberta Szymczaka z artykułu w 190 GÓRACH: "Najlepiej umieścić ogrzewacze w miejscach takich jak pachy, pachwiny, szyja i klatka piersiowa. Znajdujące się w tych miejscach duże naczynia krwionośne rozprowadzą ciepło po całym ciele." (z resztą polecam cały artykuł o wychłodzeniu). W przypadku Magdy nie było to jedno z tych miejsc więc, więc skuteczność zastosowania była marna bosman - 2012-10-16, 20:43 Są także płótna szklane, lub z wełny mineralnej, które mogą okalać wyjścia rur-kominów, wyprowadzających spaliny.
Czy pamiętacie sprzedawane przez Rosjan na bazarach, osobiste grzejniki, na benzyną "lakową". Gdzie paliwem, były, opary z tej benzyny. Opary, tliły się w katalizatorze z proszku platynowego. Po uruchomieniu i ulokowaniu w woreczku "piecyka", umieszczało się TO, na "splocie słonecznym", na brzuchu i... rękawiczki z czapką, nie były potrzebne. Może TO jeszcze, gdzieś funkcjonuje. Kto wie?
A o takiej "kozie", zaczynam coraz intensywniej, myśleć. Zima, przed nami. Zirkau - 2012-10-17, 10:36 piszesz o takich ogrzewaczach?
jest ich sporo na allegro.
a co do piecyka - kozy - namiot nie moze być za mały i pamietaj o dobrej wentylacji (także nawiewie), abys nie budził się z bólem głowy.kuna - 2012-11-15, 22:24 Wyglądało TO, jak metalowa solniczka, trój-częściowa. Zalewałem benzyną lakową, wtykałem część z proszkiem platynowym (bodaj) po podpaleniu i małej chwili, zakrywałem następną częścią, pokrywką. Płomień gasł i następowało coś, jakby spalanie oparów benzyny w części środkowej. Miało nazwę. W tej chwili, nie pamiętam. Może katalizator. Były ogrzewacze w specjalnych woreczkach, aby metal gorący, nie parzył. Z przeznaczeniem na splot słoneczny, lub do rękawic, mniejsze. Na Stadionie Dziesięciolecia, duży był wybór. Dziękuję za podpowiedź.ManaT - 2012-11-16, 09:02 Jest tego trochę na allegro, zaciekawił mnie ogrzewacz węglowy
Opisy aukcji mówią, że grzeje 4 - 7 godzin na jednym wkładzie,
Myszoor - 2012-11-16, 09:59
ManaT napisał/a:
Jest tego trochę na allegro, zaciekawił mnie ogrzewacz węglowy
Opisy aukcji mówią, że grzeje 4 - 7 godzin na jednym wkładzie,
O kurna! Nie zauważyłem! Biję się w pierś, że narobiłem takiego jubla.
Trzy posty powyżej mojego traktują o małych grzałkach i to pewnie przyćmiło moją czujność.
Nie pozostaje chyba nic innego jak wymoderować móje posty, ten z 9:02 i teraźniejszy aby forum odzyskało swą klarowność.Myszoor - 2012-11-16, 13:33
O kurna! Nie zauważyłem! Biję się w pierś, że narobiłem takiego jubla.
Trzy posty powyżej mojego traktują o małych grzałkach i to pewnie przyćmiło moją czujność.
Nie pozostaje chyba nic innego jak wymoderować móje posty, ten z 9:02 i teraźniejszy aby forum odzyskało swą klarowność.
Sorki - to powinna być uwaga do Bosmana / Kuny - bo to on po raz kolejny ma problemy z trzymaniem się tematu. uciekło mi bo po prostu nie czytuję jego postów.tonieja - 2012-11-17, 06:49 Używam od 25 lat ruskiej katalitycznej benzynowej. Zawsze zimą biorę w góry. Rewelacja. Kilka, 4-5 ml benzyny ekstrakcyjnej grzeje cały dzień. Jak się wyjmie z woreczka to trudno w łapkach utrzymać Ostatnio kupiłem drugą na starzyźnie za 15 zł, tylko woreczek muszę do niej uszyć.ELTECH - 2012-11-19, 01:30 chyba trzeba się w takie coś zaopatrzyć bo zimą łażę po lesie trzeba się dogrzać drawa - 2013-01-27, 08:17 Za oknem -9 stopni przypdkiem trafiłem troche poszukałem
Cytat:
ZIPPO - produkt opracowany na potrzeby wojska. W zestawie: ogrzewacz, futerał z materiału, pojemnik do nalewania benzyny, intrukcja obsługi.
Czas pracy ogrzewacza do 12 godzin w zależności od ilości wlanej benzyny ekstrakcyjnej Zippo oraz warunków zewnętrzynych (temperatury otoczenia). Wydajność cieplna do 70°C (stopni Celcjusza).Rzecz niesamowicie skuteczna, bezpieczna i bardzo wygodna - ogrzewacz kieszonkowy do rąk, na paliwo płynne - benzynę ekstrakcyjną - Zippo. Urządzenie opracowane na potrzeby żołnierzy - wojska. Ogrzewacz, którym ogrzejesz się bezpiecznie w każdych warunkach! Można używać go w pomieszczeniach zamkniętych i na dworze, lesie, w podróży, w czasie pracy, podczas pieszej wędrówki, na zawodach strzeleckich, w lesie podczas polowania, czy też na rybach lub podczas obserwacji gwiezdnego nieba nocą! Ogrzewacz można bezpiecznie przetrzymywać w kieszeniach odzieży.