madrivercanoe - 2012-05-22, 08:33 3T BAREFOOT koleny wynalazek na wodniackie stopy
http://www.bodyglove.com/...ear/3t-barefootbosman - 2012-05-22, 19:20 Noi mamy konsensus. Podaj jeszcze miejsce, gdzie można takie nabyć.
Ciekawe, jak są przewiewne?madrivercanoe - 2012-05-22, 22:30 Można je kupić w USA
Całkowity brak przewiewności (są wykonane z neoprenu)bosman - 2012-05-23, 07:22 Może błędnie widzę, ale mam wrażenie, iż owe watermokasyny, mają otwory do wietrzenia. Czyli, jeśli nawet materiał, jest nieprzewiewny, to jednak coś dopływa i odpływa w kształcie przeciągów. Łącznie, z wodą. Zaraz wysyłam stronkę, celem realizacji. Dzięki.Zirkau - 2012-07-24, 10:42
Na wesoło, ale sprawa poważna. Takie buciki znacznie umilają pływanie, a szczególnie wchodzenie i wychodzenie z wody i zdecydowanie górują nad sandałkami czy klapkami ( tj. między buta a stopę nie dostają się żadne piaski, szyszki, drewienka a sam bucik nie przykleja się tak chętnie do dna jak klapki.
Jedyne buty które mogą dorówna komfortowi to trampki szmaciane - schną równie szybko, ale buciki jak wyżej mają wkład z pianki neoprenowej a więc "grzeją" co nie co i jest po prostu ciepło w stopy, a to jest ważne, przynajmniej dla mnie.Thialf - 2012-07-24, 11:02 a noga śmierdzi no ale kwestia gustu, chyba już gdzieś ten temat był poruszany, na forumZirkau - 2012-07-24, 11:56
Thialf napisał/a:
a noga śmierdzi no ale kwestia gustu, chyba już gdzieś ten temat był poruszany, na forum
bo nogi się myję, a nie tylko płucze ra_dek - 2012-07-24, 13:23 No właśnie są dwie szkoły, trampkowa i neoprenowa no właściwie trzy bo jeszcze klapkowa.
Mnie się te z neoprenu podobają, widzę zalety "na wodzie" a właściwie przy brzegu ale np. moja córa twierdz że są obleśne, woli zwykłe klapki
O gustach...Matusz - 2012-07-24, 15:13 Widziałem ostatnio kajakarkę płynącą w gumowcach (takich prawie do kolan). W razie kabiny takie gumowce robią za kotwicę.
Klapki mają to do siebie, że zazwyczaj ich żywot kończy się w mulistym dnie.
Dobre są sandały z gumową podeszwą (szybko schną).
Matuszcano(n)ick - 2012-07-27, 07:02 Kajakarze podpowiedzieli mi obuwie typu crocs do pływania.
Jest mnóstwo podróbek w marketach, za grosze.
W moim przypadku mają same zalety: izolują od materiału kadłuba, woda jak się wleje (wchodzenie, wychodzenie), to od razu też i wyleci, nie nasiąkają, miękkie, ciepłe. Schną błyskawicznie.I łatwo je wymyć. Oryginalne są jeszcze bakteriobójcze - nie śmierdzą.
I jeszcze: crocsy pływają, jak zostaną w wodzie.
Wada: zostają w mulistym dnie, jak się trafi.
Te z fotki powyżej zostają mokre i zostaje w nich piach.radorz - 2012-07-29, 14:00 a biorąc pod uwagę, że często masz przenoski w błocie i pokrzywach, może nie najlepszy pomysłZirkau - 2012-07-29, 18:22
cano(n)ick napisał/a:
... i zostaje w nich piach.
w Crocsach też niestety zostaje piach i dodatkowo nie da się w nich pływać. bliżej im do klapek niż butów, mimo tego "wiązania pięty".
A jedynymi butami ktore nie dają się łatwo ściągnąć w wodzie to wiazane wysoko typu "trampki"madrivercanoe - 2012-08-21, 00:02 Adidas Hydroterra spełniły moje oczekiwania. Przez ponad sześć tygodni używania na kamienistej ziemi i w słonej wodzie Bałtyku pośród Szwedzkich szkierów nadal są jak nowe. Śmiało polecam Panom bo moja żona woli zwykłe klapki
ManaT - 2013-04-10, 19:51 Do chodzenia po rosie, wychodzenia z kanu suchą stopą może przydać się taki oto niemiecki demobil:
Nabyłem 3 pary w różnych rozmiarach i jestem zadowolony, zakłada się te gumiaczki, bardzo wygodnie, na buty. Zamek jest uszczelniony więc nie przeciekają.
Do ustrzelenia na allegro za ok 10-20 zł + przesyłka
W szukajkę proponuję wpisać "kalosze na buty"ManaT - 2013-04-11, 17:43 drawa, o kurcze! To jakiego szukasz? Ja mam normalny but nr 27,5 nabyłem dla siebie 255-265 na buty zwykłe typu trampki i większe 270-280 na traperki. Do lasu na rosę czy mokrą trawę jak ulał:). Te większe ważą 1,4 kg a wysokie są na ok 28cm.