Na biwaku: odpoczynek / kuchnia itp. - Lodówka w zabudowie
drawa - 2012-05-25, 05:10 Temat postu: Lodówka w zabudowie Dwie zamrożone butelki wody jako czynnik chłodzący. Dwa napoje do testu wyjete z lodówki o temperaturze 9 stopni C. Worek metalizowany po granulacie do wtryskarek. Całość umieszczona w luku wypornościowym kanu. Kanu wystawione na działanie promieni słonecznych. Unieszczone kilka minut przed
[ Dodano: 2012-05-25, 15:49 ]
test trwa temperatura na zewnątrz + 25 stopni C
[ Dodano: 2012-05-25, 18:46 ]
PO 12 godzinach jak widać jest jeszcze lód w butelkach ,temperatura na termometrze + 16 stopni C. Pora na badanie organoleptyczne
smutny62 - 2012-05-25, 20:01
Jakie wnioski po degustacji?
Jack - 2012-05-26, 05:57
Gdy wyjeżdżam na kilka dni, parę dni przedtem zamrażam kilka plastikowych butelek z wodą w zamrażalniku (wypełnionych ok. 85% wodą). Nawet przy wysokich temperaturach (powyżej +27C) chłodzą przez przynajmniej 2 dni w 'cooler' (tzn. takiej podręcznej plastikowej lodówce)-gdy jest chłodno, nawet przez tydzień. Rozmrożoną wodę używam potem to picia/gotowania. Nota bene, 'kupny' lód zwykle zamienia się w wodę dwa-trzy razy szybciej.
ManaT - 2012-10-12, 15:28
Bardzo fajny pomysł! Będę stosował. Do tej pory używałem linki, siatki wędkarskiej, kamienia i Baniaczka po wodzie 5l. Baniak to bojka a obciążona kamieniem siatka to komora lodówki. W naszych jeziorach termoklina jest na 7-10m, tam temperatura rzadko przekracza kilkanaście °C. Masło nie da się rozsmarować, mięsko nie zmienia barwy na siną nawet przez kilka dni a piwko w ząbki łupie aż miło. Po rozmrożeniu się butelek z wodą można je tak chłodzić i w bakistę!
ELTECH - 2012-11-19, 20:11
muszę przetestować
|
|
|