To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
forum.Kanu.pl »
Pośród trzcin i kamieni

Te dmuchane i składane - pneumatyczna kanadyjka Scout od Gumotexa

janekorka - 2013-03-22, 08:59
Temat postu: pneumatyczna kanadyjka Scout od Gumotexa
Witam.
Chciałem się podzielić wrażeniami po mabyciu dmuchanej kanadyjki Scout economy czeskiej firmy Gumotex. Jest ona największa z kanadyjek tej firmy. W porównaniu do Palavy czy Baraki jest ona bardziej do "szpica" . Zaletą dmuchańcósą male wymiary po złożeniu i łatwość podróżowania z nimi. Do postu dołączam filmik z pierwszego spływu po zakupie.

http://www.youtube.com/wa...r&v=za1S8SF8Yeg

Radek - 2013-03-22, 09:27

Fajny filmik.
Myszoor - 2013-03-22, 09:37
Temat postu: Re: pneumatyczna kanadyjka Scout od Gumotexa
janekorka napisał/a:
Witam.
Chciałem się podzielić wrażeniami po mabyciu dmuchanej kanadyjki Scout economy czeskiej firmy Gumotex. Jest ona największa z kanadyjek tej firmy. W porównaniu do Palavy czy Baraki jest ona bardziej do "szpica" . Zaletą dmuchańcósą male wymiary po złożeniu i łatwość podróżowania z nimi.

A masz jakieś porównania/przemyślenia z pływania nią w stosunku do sztywnych konstrukcji (stabilność, manewry) ?

janekorka - 2013-03-22, 16:44

Dmuchaniec nigdy nie będzie pływał jak sztywniak. Ma dwie zalety: pierwsza to niewielkie wymiaty po złożeniu i łatwość przemieszczania się z nim. Druga to fajnie się dmuchańcami pływa po rzekach górskich bądź mających odcinki o charakterze górskim. Ja mieszkam w Bochni - koło której płynie Raba - rzeka. Rzeka ta ma charakter górski - dużo plaż , przewężeń, silnych nurtów. Często trze się spodem kanojki o dno - dmuchaniec świetnie się przemyka przez te wypłycenia. Również na progach wodnych radzi sobie lepiej od sztywnych: ugina się po czym wraca do swojego kształtu. Ja jestem zadowolony. Jest to moja druga dmuchana kanada. Pierwszą jest palava.

Pozdrawiam

terenowiec - 2013-03-22, 22:33

Bardzo mnie ten temat interesuje. Wprawdzie powoli kończę kanadyjkę drewnianą (sklejkową), ale łatwe górskie rzeki strasznie mnie pociągają, tym bardziej, że mieszkam niemal na wylocie Kotliny Kłodzkiej i do Czech nie mam daleko. A tam wód górskich jak wiadomo jest mnogo.
Pisz o Twoich wrażeniach, oceniaj, porównuj. Z niecierpliwością czekam.

janekorka - 2013-03-23, 08:56

Cześć terenowiec.
Ty jesteś w dobrej sytuacji bo mieszkasz blisko granicy czeskiej. Gumotex miał promocję ma Scouta , w przeliczeniu na złotówki wychodził 2800. Mnie wyszedł 3400 w Prokajaku. Mnie się po prostu do Czech nie opłaca jechać. Jest jeszcze kanadyjka Baraka gumotexu z rękawem odpływowym. Ja Palavy i Scouta używać będę na takich rzekach jak Raba, Wisła, Dunajec, Skawa, San, Wisłok, Wisłoka.Na te odcinki co ja bede plywac, Palava, czy Scout economy w zupelnosci wystarczą. W kanadqch tych albo się siedzi na ławeczkach albo przyjmuje pozycje klecząco-siedzącą. Ta druga jest dla początkujących moze trochę niewygodna ze względu na drętwienie stóp w stawach skokowych, ale do wszystkiego idzie się przyzwyczaić. Pozycja ta jest wskazana przy spływaniu progòw i bystrzy- środek ciężkości kest niżej i ma się lepszą kontrolę nad łódką.

Pozdrawiam

Myszoor - 2013-03-24, 11:39

janekorka napisał/a:
Dmuchaniec nigdy nie będzie pływał jak sztywniak. Ma dwie zalety: pierwsza to niewielkie wymiaty po złożeniu i łatwość przemieszczania się z nim.

to bez dyskusji :)

janekorka napisał/a:
Druga to fajnie się dmuchańcami pływa po rzekach górskich bądź mających odcinki o charakterze górskim.

o tym też wiem:



ale interesuje mnie porównanie do "sztywniaków" - jeżeli takie możesz napisać. Jak nie możesz - bo nie pływałeś i jednym i drugim - to trudno :)

Po prostu mam w pamięci to co jakiś czas temu przeczytałem tu: www.kanu.pl/index.php/fil...-z-gornej-polki :

Cytat:
Co jest zadziwiające w aleuckich bajdarkach, to ich giętkość i elastyczność, która w przeciwieństwie do sztywnego kadłuba daje dużą stateczność przy pływaniu na fali morskiej. Układanie się kadłuba na fali tłumaczy, dlaczego bardzo przyjemnie pływa się składakiem po morzu.

i z takim "dmuchańcem" powinno być podobnie ... :)

janekorka - 2013-04-02, 14:04

Dmuchańca trudno porównać do Bajdarki. Po pierwsze dmuchańce są toporne, nawet taki scout nie może się ròwnać z żadnym sztywniakiem. Ma jednak tę zaletę, że jest łatwy w transporcie oraz jak każdy gumiak przyjemny w użytkowaniu: nie obijesz się przenosząc go, przyjemnie się klęczy na trudniejszych odcinkach rzek. To jest mój kolekny gumiak a pewnie i nie ostatni. Najlepiej jest nimi spływać rzeki, szczególnie o charakterze górskim - wtedy kształt dziobu nie ma większego znaczenia na szybkość. Świetnie spływa się progi( oczywiście te spływalne) i pływa po bystrzach. Ja jestem w dmuchańcach zakochany.
Pozdrawiam.

ELTECH - 2013-04-10, 21:12

z tego co spostrzegłem na wspólnym spływie z kolegą dmuchance są pierońsko zwrotne, a także bardzo szybko można je rozpędzić na akwenie. Jednak są dużo bardziej podatne na wiatr i na dłuższym dystansie nie są tak szybkie jak kanujka no i jest zdecydowanie mniejsza ładowność oraz wytrzymałość
janekorka - 2013-06-01, 22:05

Witam.
W niedzielę 26 maja 2013r. spływałem krótką trasę z miejscowości Zgoda do Jaroslawia. Dystans to tylko 6km , ale na więcej nie mogliśmy sobie pozwolić. Spływaliśmy scoutem Gumotexu. Szwagier był mile zaskoczony tym pływadłem. Jest to największa kanada tej firmy i jak dla mnie ma najlepszy wygląd - przypominający sztywne kano. Poniżej wrzucam flink do filmiku z tego spływu

http://youtu.be/yi6J_5p1RCI

Pozdrawiam

ELTECH - 2013-06-03, 12:25

Bardzo fajny ten Twój dmuchaniec.
Gratulacje z udanego pływania. Aczkolwiek patrząc na film to sam nurt Sanu jest bardzo spokojny. Gdyby nie te mosty z bystrzami... :mrgreen:



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group