mawlakowski - 2013-06-08, 00:18 Temat postu: ładowanie i przewożenie naszych łódek na dachu samochodu Zastanawiałem się nad utworzeniem nowego wątku, ale do żadnego istniejącego, temat załadunku, ciężkiego czasem, kanu na bagażnik samochodu w jedną osobę, nie pasował. Po modyfikacji mój PODRÓŻNIK zrobił sie ciut ciższy a moje L4-L5 (odcinek kręgosłupa) nie lubią ciężkich podnoszeń. Tak więc zrodził się problem załadunku łódeczki (wraz z całym wyposażeniem dodatkowym na pokładzie) na dach samochodu samodzielnie. Wyskakuję często sam na jednodniowe pływania i nie mogę uzależniać się od pomocy. Szperałem po Youtubie, czasopismach i sam kombinowałem co z tym fantem zrobić, aż w końcu wykombinowałem boczną windę napędzaną wyciagarka korbową. Dziś uruchomiłem prototyp i ....zadziałał skubany ! Mam zamiar, po dopracowaniu szczegółów, zastosować wyciagarkę elektryczna 12V. Chodzi głównie o to, że będę obsługiwał proces wyciagania od strony łódki i reagował, gdy zajdzie potrzeba. Teraz winda jest po drugiej stronie auta i to trochę stresuje. A tu jest z dzisieszej próbyfilmik Jeśli macie własne pomysły i rozwiązania funkcjonujące (jednoosobowe oczywiście!!), to podzielcie się nimi. drawa - 2013-06-08, 05:05 Sprytne . Czy łódke nad wodą zdejmujesz w odwrotny sposób ? mawlakowski - 2013-06-08, 07:49 Zdejmowanie może być na dwa sposoby. Windą w kolejności odwrotnej lub po rolce, jak do tej pory, wzdłuż auta w kierunku tyłu. To zależy od "załadunku" łódki (pływaki, napędy, bom z żaglem). Na wypady jednodniowe samotne nie zabieram wszystkiego i zjazd po rolce jest szybszy i nie obciążający. Elementy windy będą przewożone na dachu w futerale wykonanym z odcinka plastikowej rury. Na filmiku dziób jest w kierunku tyłu samochodu a to tylko latego, że nie chciało mi się już manewrować autem. mawlakowski - 2013-06-08, 09:39 ...znalazłem równie ciekawe rozwiazanie "boat-loader'a" z wykorzystaniem haka holowniczego w samochodzie. Obydwa auta posiadają hak, więc popróbuje z tym rozwiazaniem drawa - 2013-06-09, 19:15 Jest to mało eleganckie rozwiązanie i nie pokazana jest jego skuteczności  A swoja droga myślałem że w temacie haka holowniczego po tym jak za wielka woda mocuja tam sedesy nic nie zaskoczy  a tu prosze 
mawlakowski - 2013-06-10, 09:12 ten dźwig na hak, to pomysł zaczerpniety z małych dźwigów wykorzystywanaych w pickupach (do obejrzenia na YT). Też byłem ciekaw, jak sie sprawdza, zwłaszcza, że to drewniane listwy, a problem dotyczy ciężkich łódek. Lekie, jak puste kanu, wrzuca się jak piłkę do kosza i nie potrzeba żadnych urządzeń. |
||||||
