forum.Kanu.pl » Strona Główna

 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Pływak z laminatu.
Autor Wiadomość
marcel_S

Dołączył: 05 Maj 2013
Posty: 9
Wysłany: 2013-11-10, 19:33   Pływak z laminatu.

Witam

Stoję przed takim zagadnieniem : potrzebuję skonstruować pływak na przyszły rok.
Coś na kształt bojki którą się używa przy łowiectwie podwodnym, lub dużej deski
do nauki pływania. Pływak ma służyć jako 'nosiciel' wody i jedzenia przy pływaniu
wpław na długich dystansach, oraz jako asekuracja. Dlatego sklepowe pływaki nie
za bardzo się nadają.
Wymyśliłem tyle.
Docelowe wymiary pływaka to 100 cm długości i ok 40 cm szerokości. Grubość 5-7 cm.
Jako rdzeń dwa arkusze styropianu+sklejka 4mm pomiędzy nimi. Sklejka ma być po to
żeby wkręcić w nią śruby. Do śrub będą przykręcone zaczepy wystające ponad styropian.
Przez zaczepy będą przeciągnięte gumy trzymające dry bag i bukłaki.

Najtrudniejsza dla mnie rzecz : laminowanie z zewnątrz. Najpierw chciałem załatwić
sprawę klasycznie tkanina szklana+żywica poliestrowa. Ale. na forum znalazłem opis
kanu zrobionego na szkielecie obciągniętym płótnem i potem polaminowanego .
I stąd pytanie :
- Jakiego płótna najlepiej/najprościej użyć. Ze względu na kształt pływaka w niektórych
miejscach będzie naciągnięte.
- Jakimi nićmi zszywać. Ewentualnie - czy przy takim prostym kształcie, i przyleganiu
pokrycia do rdzenia na całej powierzchni - czy można z szycia zrezygować i układać
płótno tak jak układa się matę szklaną?
- Może ktoś już coś podobnego konstruował i podzieli się doświadczeniem.

Z góry dziękuje.
 
 
cano(n)ick


Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 156
Wysłany: 2013-11-19, 22:11   

Uważaj!

Żywica poliestrowa reaguje ze styropianem
Popularnie się mówi, że go "rozpuszcza".
Albo rdzeń z innego materiału, albo żywica epoksydowa.
 
 
marcel_S

Dołączył: 05 Maj 2013
Posty: 9
Wysłany: 2014-01-27, 23:37   

Pływak już prawie zrobiony - jeszcze dwa malowania zostały.

Koniec końców wyciąłem kształtkę ze styroduru, okleiłem prześcieradłem przy pomocy wikolu, całość dwa razy pomalowałem rozcieńczonym wikolem. Wikol z kolei jest zabezpieczony przed wilgocią farbą do zabezpieczenia drewna.
Sam jestem zdziwiony że tak prostymi środkami można uzyskać całkiem solidna konstrukcję.
 
 
Radek 


Pomógł: 20 razy
Dołączył: 25 Wrz 2006
Posty: 1226
Skąd: Raciąż
Wysłany: 2014-01-28, 09:19   

Marcin, jak skończysz to umieść fotki :)
_________________
Radek
www.radekkanu.com
 
 
marcel_S

Dołączył: 05 Maj 2013
Posty: 9
Wysłany: 2014-02-06, 13:15   

Hej.

Na wstępie przepraszm za format zdjęć - nie wiem jak je zmniejszyć na forum.

Oto jak powstawał pływak.


Pływak przedstawiony poniżej będzie służył do asekuracji przy pływaniu długich dystansów na wodach otwartych, oraz jako nosiciel picia, jedzenia i ubrania. Myślę że z powodzeniem można go zmodyfikować pod łowiectwo podwodne, freediving lub użyć zamiast bodyboardu.

Na samym początku przyjąłem kilka założeń:

Tani – bo to prototyp i nigdy nie wiadomo czy nie będzie trzeba zrobić innego ( a najprawdopodobniej będzie trzeba ;-)
Łatwy w montażu – jak najmniej narzędzi
Jak najprostsza chemia - dzieci mogą pomagać przy budowie.
Łatwy do przeróbek – patrz punkt pierwszy
Nośność całkowita min 15 kg ( jeżeli wykorzystany jako asekuracja)
Przy ładunku rzędu 4kg nie powinien się zanurzyć więcej niż do 1/3 kadłuba
Żeby dobrze pracował na fali
Żeby był poręczny i można go było przewieźć pociągiem/autobusem.

Zdecydowałem się na pływak wycinany ze styroduru, pokryty laminatem z bawełny i kleju PVA a następnie pomalowany wodoodporną farbą. Pomysł nie jest mój - znalazłem go na anglojęzycznym forum dotyczącym łowiectwa. W trakcie procesu produkcyjnego odbywało się ciągłe testowanie i badania – i to było w tym wszystkim najlepsze.

Części :
Arkusz styroduru (NIE styropianu) 1180mm x 580 mm x 50mm ( 21 zł – sklep budowlany). Styrodur wygląda podobnie jak styropian tylko jest dużo twardszy, można rozpoznać co jest co pod naciskiem palca.
Klej Soudal 67A wodoodporny 0,75 litra ( 24 zł, źródło j.w). Zamiast tego można użyć każdego innego kleju PVA czyli Wikolu. Ważne żeby był z klasą wodoodporności D3. Dobrym zamiennikiem jest wikol z firmy Dragon – tańszy. Kleje PVA nie są odporne na długotrwałe zanurzenie – dlatego pływak musi być pomalowany.
Prześcieradło bawełniane. Tutaj słowo komentarza : można użyć grubo tkanej bawełnianej podkoszulki, ale jest tu dużo cięcia i sztukowania. Dodatkowo nie nadają sie cienkie podkoszulki i nie nadają się tkaniny zawierające poliester/lycre. W toku badań stare prześcieradło okazało się być najlepsze. Przy nowych tkaninach trzeba uważać - coraz częściej bawełna jest impregnowana twrzywem sztucznym - takie się nie nadają. Równie dobra jest tkanina jutowa ( sklepy ogrodnicze ) ale tylko ta z gęstym splotem (a nie siatka z oczkami). Jeśli decydujesz sie na użycie juty – kup pół litra kleju więcej.
Sklejka wodoodporna 6mm , kawałek 200mm x 200mm ( kosztuje grosze)
Przelotki na linę Fi10 (Allegro 7 szt po 1,80zł)
Farba do zabezpieczania drewna i metalu zewnętrzna 0,2 litra ( 8zł). Chciałem pomarańczową ale nie było, zostałem przy żółtej – pływak ma być widoczny.
Wkręty do drewna mosiężne

Narzędzia :
Nóż do tapet + 2,3 ostrza
Piłka do metalu (ma drobniejsze zęby niż typowe płatnice)
Pilnik do drewna
Papier ścierny 100 (jeden arkusz starczy.
Długopis, linijka lub miarka i prosty przymiar min 600 mm (użyłem ławki z pontonu)
Pędzel
Kubełek 0,2-0,5 litra
Srubokręt krzyżakowy.
Szpachelka

Budowa

1.Na arkuszu styropianu trzeba zaznaczyć "południki" i "równik" czyli oś kadłuba. Ułatwi to potem wyrysowania kształtu i wycinanie. Po obu stronach arkusza trzeba zaznaczyć dystanse co 50mm. Przy dziobie i rufie zagęścić je do 25 mm. Zdjęcia porysowanego arkusza nie mam, ale wycięty kształt z naniesionymi liniami tłumaczy wszystko. Pływak ma wymiary 1100x520x50 i z przymrużeniem oka mieści się w limitach bezpłatnego bagażu w autobusie.

http://vlep.pl/gw7zea.jpg


2.Wyrysowanie kształtu. Profil rysujemy z jednej strony kadłuba, taki jaki dyktuje nam fantazja. Wyrysowana krzywa przecina się z 'południkami". Wystarczy zmierzyć odległości od osi do punktów przecięcia z krzywą i przenieść je na drugą strone, połączyć punkty i mamy wyrysowany symetryczny kadłub.

3.Cięcie. Wykonujemy nożem do tapet. Musi być pochylony ok 30-40 stopni w kierunku cięcia. Cięcie wykonuje się ciągłym ruchem. Nie naśladujemy ruchów piły bo to szarpie materiał. Nie wykonujemy cięcia od razu na całą głębokość. Trzeba przejechać całość 3-4 razy. Trzeba też zostawić 2-3mm naddatku na późniejsze szlifowanie.

4.Szlifowanie. Kadłubowi trzeba nadać profil w pionie. Nie może zostać z całkiem pionowym dziobem. W tym celu na spodzie kadłuba trzeba wyrysować drugi profil, cofnięty w stosunku do pierwotnego.

http://vlep.pl/skxfmn.jpg

A potem wziąć pilnik do drewna i wypiłować odpowiedni profil. Nie polecam robienia tego papierem ściernym ani nożem. Pilnika też nie można za bardzo dociskać zeby nie wyrywał za dużo materiału.

http://vlep.pl/h1q8j0.jpg

Po wypiłowaniu profilu, szlifujemy go papierem ściernym. Na koniec wygląda tak.

http://vlep.pl/3jt1xb.jpg

Następnie trzeba zukosować rufę. 20Cm od końca deski zaznaczamy linię w poprzek. Następnie szlifujemy od linii do samej rufy, od spodu. Tak żeby na samej rufie była tylko połowa grubości deski. Pilnik w dłoń, a potem papier ścierny.
5.Montaż podstawek pod przelotki. Tutaj znowu słowo komentarza. Na początku obawiałem się że styrodur jest zbyt słaby. Planowałem wlaminować kawałek sklejki na wierzch a drugi pod spód kadłuba. Potem miały być skręcone śrubami i dopiero to takiej platformy miała być przykręcona przelotka. Zrobiłem próbę i okazało się że kawałek sklejki o powierzchni 8cm2 trzyma sie styroduru z siłą powyżej 10kg (nie mam więcej ciężarków na pasie). Zdecydowałem więc że przelotki będą zamocowane na podstawkach 50x60mm ( 30 cm2) i to da bardzo duży margines bezpieczeństwa. Podstawki powinny być wpuszczone w kadłub. Inaczej później bawełna będzie się źle układać.

5a. Najpierw należy wyciać podstawki ze sklejki. Przypominam o prawidłowej pozycji ciała przy obsłudze piły. Kto nie wie o co chodzi, proszę zajrzeć do jakiejkolwiek książki do ZPT ;-) . Ja do wycinania podkładek zatrudniłem córkę. Wycięte podkładki układamy na kadłubie żeby znaleźć dla nich dobre miejsce.

http://vlep.pl/lz0r5s.jpg

5b. Podstawki trzeba obrysować.

http://vlep.pl/bcoy5f.jpg

5c. I naciać linie nożem do tapet. Ciąć na grubość sklejki. Jeśli nóż wejdzie głębiej to nie problem – potem tam przyjdzie klej.
5d. Potem tniemy od boku, trzymajac nóż poziomo. Nóż ma być o grubość sklejki poniżej linii pokładu. Lepiej wyciąć płycej niż głębiej. Głębokosć można skorygować pilnikiem. Jeżeli wytnie sie za głęboko, trzeba ze skrawków styroduru zrobić wyrównanie.

http://vlep.pl/5a163m.jpg

5E Prawidłowo osadzona podstawka wygląda jak poniżej. Smarujemy ją od spodu i po bokach wikolem i wpychamy na miejsce.

http://vlep.pl/ecuq58.jpg


5f. Na koniec trzeba wkleić kawałek styropianu tak żeby nie było pustej przestrzeni między
podstawką a burtą. Na podstawki położyć jakąś podkładkę i docisnąć. 2 kg na jedną
wystarczy. Musi tak zostać minimum przez godzine.

http://vlep.pl/bjkpaz.jpg


6.Montaż zaczepu do holu. Zaczep do holu jest od spodu, a nie tak jak w bodybordach od wierzchu. Pnieważ jest zamocowany na środku, nie ma jak dość nożem żeby wyciąć wgłębienie. Żeby zminimaliwować marszczenie materiału, brzegi są zrobione na ukos. Podstawka pod hol ma wymiary 120x80 (dł x szer) i jest zukosowana po 10mm na w kierunku burt i 20mm w kierunku rufy i dziobu. Jest wklejona ok 20 cm od dziobu. Ponieważ powiechrzchnia jest większa, do docisku użyłem 7kg.

http://vlep.pl/47c9vd.jpg


7.Oklejanie bawełną. Najpierw bawełnę trzeba przyciąć. Najlepiej po prostu przyłożyć i nożyczkami objechać z naddatkiem po 10 cm na stronę.

http://vlep.pl/ghikyd.jpg

Klejenie zaczynamy od spodu i od dziobu. Smarujemy cienko klejem pierwsze 20-30 cm i nakładamy bawełnę. Naciągamy najpierw w stronę dziobu, żeby materiał się równo ułożył.

http://vlep.pl/8o132u.jpg

Potem kleimy po 20-30 cm naciągając bawełnę na boki i do tyłu. Warstwa kleju musi być cienka ale jednolita, nie może być przerw. Nie warto też smarować na raz całego kadłuba bo jak materiał złapie to ciężko go potem naciagnąć. Po przyklejeniu materiału do dna, przyklejamy go również do burt i rufy. Warto naciągnąć materiał aż na pokład ( nie kleić tam) i przybić szpilami żeby był naciągnięty na całej wysokości burty. Ja tak nie zrobiłem, i górna krawędź burty wyszła brzydko. Potem trzeba poczekać kilka godzin aż klej zupełnie wyschnie. Można to poznać po tym że z białego robi się przezroczysty. Po wyschnięciu kleju, trzeba usunąć szpilki i przyciąć materiał na równi z pokładem. Potem pokrywa sie pokład. Też robi się naddatek i też klei się od dziobu. Tyle że nie klei się do burt, ani do dolnej części dziobu. Tylko do samego pokładu. Po wyschnieciu odcina się naddatki tak żeby zostało po ok 1 cm i dopiero wtedy przykleja się je do burt i dolnej części dziobu.


8.Pokrywanie bawełny klejem. Po wyschnieciu kleju, kadłub jest wszędzie pokryty przyklejoną bawełną. W większości miejsc widać też że klej przesiąkł przez cały materiał tworząc twardą skorupę. Jednak nie we wszystkich miejscach tak jest. Trzeba wiec całość pomalować klejem jeszcze raz. Wikol z natury swojej jest gęsty i po materiala rozprowadza się ciężko. Trzeba go więc rozcięczyć wodą i dobrze wymieszać. Rozcieńcza sie w jakiejśc misce lub słoiku – nie warto wlewać wody do oryginalnego opakowania. Gęsty klej może się jeszcze przydać do jakichś poprawek. Dodaje się mniej więcej 10 % wody. I maluje równomiernie cały pokład. Jak wyschnie – maluje się dno. Pokrycie całej powierzchni wikolem jest bardzo ważne. Farba wodoodporna którą będzie malowane na końcu – rozpuszcza styropian. A klej tworzy warstwę zabezpieczajacą. Dlatego jest jedna warstwa pod a druga na bawełnie – żeby mieć pewność że farba nie zetknie się ze styrodurem.
CIEKAWOSTKA : kleje PVA używa sie czasem przy laminowaniu żeby obniżyć koszt. Normalnie do laminowania styropianu trzeba używać żywic epoksydowych które są drogie. Z kolei tanie żywice poliestrowe rozpuszczjaa styropian. Ale wystarczy syropian przemalować 2-3 razy klejem PVA i można laminować poliestrową. I tak wychodzi to taniej niż laminowanie epidiamem. Tym bardziej że PVA w dużych opakowaniach (5-10 litrów) jest relatywnie tani.

Poniżej jest zdjecie pokładu po wyschnięciu. Jak widać, PVA powoduje że bawełna staje się po wyschnieciu półprzezroczysta. Przy wymiarach deski 110x50cm wikolu starczyło na wykonanie wszystkich klejeń, oraz dwukrotne pomalowanie całej powierzchni deski. Ważne żeby klej wysechł przed położeniem następnej warstwy. To naprawdę ważne ,
lepiej niech postoi dzień dłużej niż godzinę krócej. Ja odczekałem dwa dni przed malowaniem.

http://vlep.pl/8fwbrn.jpg


9. Malowanie. W podstawę holu wkręciłem wkręt. Do niego przywiązałem cienką linkę. Całość wisi i może się swobodnie obracać. Malowanie robiłem pędzlem 1" , ruchami w poprzek zaczynając od góry. Czasem trzeba wytapować pędzlem miejsce w miejsce. Farby należy nakładać jak najmniej. Raz że nie będzie ściekać, dwa że szybciej wyschnie. Trzy - pomalować trzeba 3 razy. Po pierwszym i drugim malowaniu przeszlifować lekko papierem - tylko zmatowić.

Po pierwszym malowaniu wygląda tak :

http://vlep.pl/oah9em.jpg

Po malowaniu niestety wychodzą wszystkie błędy montażowe. Np. nierówna krawędź po prawej stronie, czy lekko wystające podstawy kip.

Po pierwszym malowaniu kolor bawełny jeszcze przebijał spod spodu. Po trzecim już nie. Malować trzeba jak najcieniej. 0,2 litra wystarczyło na trzy malowania całości. Po pierwszych dwóch malowaniach, całość zmatowić papierem ściernym 100 na sucho. Pył dokładnie usunąć.

http://vlep.pl/lunz7e.jpg

Mocowanie kip. Wkręty mosiężne 3x25mm, po dwa na kipę. Tu po prostu nie ma co tłumaczyć ;-)

http://vlep.pl/ybl5wt.jpg

http://vlep.pl/tmczfy.jpg

I na koniec przymiarka do ładunku. Na razie tylko dry bag Crosso 30 litrów. Potem będą jeszcze kieszenie na resztę sprzętu.

http://vlep.pl/zmyhin.jpg

Cały koszt zamknął się w 80zł. Najtańszy bodyboard który kosztowałby tyle samo, tyle że oryginalne zaczepy (lash plug) , potrzebne do uzbrojenia deski kosztowałyby następne 70zł.

Cena jednak nie jest najważniejszym wyznacznikiem. W testach basenowych deska ze względu na kształt dzioba ma znacznie lepsze właściwości niż bodyboard. BB ma tępy dziób i nawet na niewielkiej fali ryje nim w wode. Przy tej desce efekt jest dużo słabszy, a przez to dużo lżej się ją ciągnie. Sprawdziłem po załadowaniu 4 kg - i opór przy pływaniu jest ledwo wyczuwalny.

Jednak już widzę miejsca do poprawek - następna wersja będzie miała grubszy i wyższy dziób, dodatkową podstawkę pod stroboskop i flagę Alfa. Podejrzewam że po testach na wodzie otwartej dołożę jeszcze miecz, albo choćby krótkie płetwy.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku


Skocz do:  

Aktywności propagowane w tym forum mogą być niebezpieczne dla życia lub zdrowia.
Administrator nie bierze odpowiedzialności za ewentualne wypadki zaistniałe podczas ich uprawiania.
Pływaj zawsze w kamizelce asekuracyjnej. 90% (!) utonięć można by uniknąć gdyby ofiara miała ją założoną!

Korzystanie z Forum.Kanu.pl i www.Kanu.pl oznacza akceptację Regulaminu oraz zgodę na wykorzystywanie plików "cookies".

Administratorem www.Kanu.pl i forum.Kanu.pl jest Piotrek "Myszoor" Kaleta.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group