Wysłany: 2015-01-12, 00:17 Rainbow Apache 16 v. Old Town Penobscot 164
Wiem, że od tytułowego pytania bardziej irytujące jest tylko pytanie "Co kupić za 3 - 3,5 tys. zł?", ale każdy od czegoś kiedyś zaczynał i miewał podobne problemy. Niestety, w Polsce zarówno oferta sprzedawców, jak i ilość użytkowników kanu jest ograniczona, więc trudno znaleźć np. wypożyczalnię mającą w ofercie akurat takie modele i samemu się przekonać o ich wadach i zaletach.
Pływać zamierzam po Odrze (okolice Wrocławia), mniejszych spokojnych rzekach, rzadziej jeziorach. Jeśli chodzi o obciążenie, to muszę założyć, że czasem będą to 4 osoby (żona i dwóch mocno jeszcze małoletnich synów), ale najczęściej będą to dwie osoby (w każdym razie łódka musi mieć przynajmniej 3 siedziska). Uwzględniając aktualną wagę potomstwa + mały zapas, to element ludzki ważyć może łącznie do max 200 kg. Wypady nad wodę mogą być częste, ale krótkie - góra 2-dniowe. Ze względu na charakterystykę użytkowników, priorytetem jest stabilność kanu, zaś preferowanym materiałem - polietylen. Kanu zamierzam wozić na dachu samochodu, więc 5 m jest dla mnie graniczną długością.
Pierwotnie mój wybór padł na tytułowego Apache 16, ale potem ktoś zwrócił moją uwagę na Penobscota 164, zachwalając jego zachowanie przy wysokiej fali. Z suchych danych technicznych podawanych przez producentów trudno coś powiedzieć o różnicy pomiędzy obiema łódkami. Obie wykonane są w tej samej technologii (trójwarstwowy polietylen typu sandwich), mają podobne gabaryty (Old Town jest chyba 5 cm dłuższy). Za Old Town'em przemawia znacznie większa ładowność (ponad 550 kg!), choć przynajmniej w tej chwili wydaje mi się, że i tak bym jej w większości nie wykorzystał. Przy okazji - zastanawia mnie, dlaczego przy niemal identycznych wymiarach Penobscot ma o ponad 150 kg większą ładowność niż Apache, a przy tym ma być jeszcze o 3 kg lżejszy? Na korzyść Apache'a przemawia z kolei cena - w ofertach, które znalazłem, jest o ok. 600 zł tańszy od Old Town'a. Jeśli by się okazało, że Apache jest np. zrobiony z gorszego jakościowo materiału, to te 600 zł przestają robić różnicę, ale w innym przypadku dla mnie jest to spory argument za Apache'm.
Przepraszam, bo zrobiła mi się już z tego większa forma literacka, ale chciałem precyzyjnie opisać swoje oczekiwania wobec kanu i dotychczasowe wybory. Z góry dziękuję za wszelkie wskazówki.
Chyba dużo ludzi ma podobny problem:-) Moim zdaniem obie łódki są godne uwagi, można by do nich dorzucić jeszcze Old Town Discovery 158 albo Old Town Guide160 i pewnie ten Guide by Wam bardzo pasował bo duży i szeroki.... Generalnie jak dzieciaki będą pływać to raczej chętniej wybiorą pokład od siedzisk:-)
Skoro masz zamiar pływać lajtowo to chyba każdy z tych wyborów będzie odpowiedni.
Ja w ubiegłym sezonie kupiłem swoje pierwsze canoe bez pływania wcześniej takim ustrojstwem. Ze względów finansowych wybrałem łódkę z laminatu i generalnie pływa się super i po rzekach i po jeziorze. Nie wiem jak się zachowa przy jakichś przeszkodach w stylu drzewo czy głaz... no ale... trochę wprawy w manewrowaniu koniecznie kamizelki na wodzie i można ruszać w świat:-)
Jacek, przed zakupem polietylenowego kanu pływałem kilkoma modelami. Były to modele Old Towna (Discovery 158, Scout i Penobscot 164). Z tych trzech modeli najbardziej odpowiadał mi Penobscot. Pakowny, szybki i wrotny. Bardzo fajna łódka do pływania. Jak przedstawia producent jest to model wyprawowy i taki jest. Pływam już parę lat tym modelem w różnych warunkach i po różnych akwenach. Nigdy mnie nie zawiódł. Jak byś był w moich okolicach to zapraszam do przetestowania Penobscota 164.
Mój Penobscot z wymienionymi ławeczkami:
Wysłany: 2015-01-13, 09:07 Re: Rainbow Apache 16 v. Old Town Penobscot 164
Jacek74 napisał/a:
Pierwotnie mój wybór padł na tytułowego Apache 16, ale potem ktoś zwrócił moją uwagę na Penobscota 164, zachwalając jego zachowanie przy wysokiej fali.
_________________ Good judgment comes from experience, and experience comes from bad judgment : ) | Mysia Perć™ : P
Dumoine - zapiski z budowy -> eBook
Dzięki za dotychczasowe opinie. Inne nadal mile widziane. Napisałem do Thialif'a, bo rzeczywiście brakuje mi opinii na temat Apache'a.
Przy okazji pytanie do Radka: jak zachowuje się ten Penobscot pod małym obciążeniem? Chodzi mi o to, że ma ogromną ładowność (ok. 560 kg), której w większości przypadków na pewno nie wykorzystam. Pływając w dwie osoby (np. ja + syn) z małą ilością bagażu nie dobijemy nawet do 150 kg. Czego się można wówczas spodziewać po kanu? Gorzej się będzie płynąć?
Łódeczka będzie bardziej wrażliwa/nerwowa. Mi to nie przeszkadza, trzeba się przyzwyczaić do jej chybotliwości. Zamieszczam zdjęcia łódki bez dodatkowego obciążenia:
Witam serdecznie.
Jestem szczęśliwym posiadaczem Penobscota 164. Przepłynałem nim ok. 500 km w różnych okolicznosciach przyrody. Niektórzy powiedzą, że to mało, ale akurat taki okres w życiu - sporo zajęć, małe dziecko to i takie efekty. Niemniej wydaje mi się, że trochę swoją łódkę poznałem. Zgadzam się, że jest to łódeczka dość szybka, dobrze trzyma kurs i pakowna. W sklepach możliwe też jest dokupienie środkowej, trzeciej ławeczki.
Poczytałem sobie o tym, jak wyobrażasz sobie wykorzystanie kanadyjki i nie wiem czy optymalnym wyborem nie byłaby łódka płaskodenna, w rodzaju Saranaca. Penobscot przez swój kształt dna, w kształcie łagodnego " U "jest dość "miękki i nerwowy", zwłaszcza na pusto - kilka razy już zdarzyło nam się wywalić (choć nie było to przy spokojnym , rekreacyjnym pływaniu - a to zdarzył się błąd przy zabawach na cofkach, a to konary pod wodą przy sporej prędkości...). Kanu płaskodenna będzie bardziej stabilna, wygodniejsza do wędkowania itd. Oczywiście, pewnie bardziej obyci z budową kanadyjek mogą się śmiać, sporo uprościłem bo mówimy to tylko o tzw. stateczności początkowej, ale wydaje mi się że z praktycznego punktu widzenia może być to dla Ciebie istotne. Generalnie trochę ciekawych infromacji możesz znaleźć w poniższym linku:
http://www.oldtowncanoe.c...oosing_a_canoe/
Recenzje sprzętu możesz też znaleźć na
http://www.paddling.net/R...s.html?manf=116
oraz
http://www.songofthepaddl...-Paddle-Reviews
Myślę też, że najlepszą opcją byłoby znaleźć sklep który oferuje możliwość opływania sprzętu? Nawet jeśli nie jest on w Twojej okolicy - może to być dobry pretekst do połączenia zakupu z inauguracyjnym spływem!
Tak czy owak, niezależnie od dokonanego wyboru życzę mnóstwa niezapomnianych chwil na kanu!
Pozwolę sobie też wkleić kila fotek łódki, a raczej malowniczych scenerii w których się znalazła:
Pomógł: 2 razy Dołączył: 25 Sie 2007 Posty: 528 Skąd: Zirkau
Wysłany: 2015-01-26, 08:41
Trudno czasem sklep znaleźć co do się opływać. Ale są wypożyczalnie, np. na Kaszubach co posiadają je w swojej ofercie.
Pływałem np. na Apache 16 - wielka to łajba, stateczna, wygodna, ale nie dla jednej osoby wiosłującej.
_________________ Good judgment comes from experience, and experience comes from bad judgment : ) | Mysia Perć™ : P
Dumoine - zapiski z budowy -> eBook
Minja na Żmudzi - baardzo fajny kawałek na sympatycznej rzece.. Zrobiliśmy go dwa razy - lało bez przerwy przez 3 dni, więc skróciliśmy trasę i na lekko raz jeszcze przepłynęliśmy najciekawszy odcinek. Co ciekawe, przez 3 dni przybyło 1,5 m wody. Tam gdzieś właśnie nas odrobinkę skotłowało przy zabawach w cofkach. Tak, czy owak, zabawa była przednia!
PS. Żeby nie śmiecić koledze w wątku, wrzucę kilka fotek w stosownym wątku.
pstruch
Dołączył: 07 Mar 2015 Posty: 3 Skąd: Poznań
Wysłany: 2015-03-15, 22:58
I jak Twoje rozważania @Jacek74?
Ja ma takie same oczekiwania i podobne rozterki. Kanu przede wszystkim będzie narzędziem wędkarskim na Wartę i jeziora, a do tego przez najbliższe lata weekendowym spływadłem z rodziną (chłopaki 6 i 3) po średnich i większych rzekach (głównie pomorskich i wlkp).
Jako że na ryby często wybieram się sam to zależy mi na min. masie. Zastanawiałem się nawet nad aluminum, ale ta cena... Do tego z uwagi na wygodę dzieciaków, i moją w trakcie wędkowania stawiam na płaskie i szerokie dno (najlepiej >100cm) W sieci informacji jest dużo, za dużo i jestem kompletnie zdezorientowany
Jakieś pomysły?
Jakubie jeśli określisz maksymalną kwotę jaką możesz przeznaczyć na zakup canoe to postaram się zaproponować optymalną jednostkę zaspakajającą Twoje potrzeby
pstruch
Dołączył: 07 Mar 2015 Posty: 3 Skąd: Poznań
Wysłany: 2015-03-16, 21:23
Dziękuję za deklarację
Na tę chwilę nie stawiam limitu kosztów. Dobrze byłoby wydać max 5 tyś, ale zdaję sobie sprawę że moje oczekiwania są wysokie.
4,83 m, 111 cm szerokości, 31 kg Do tego pianka na bokach dodatkowo działa jak pływak w czasie stania. Do tego pawęż z elektrykiem, jakieś echo i mógłbym bardzo szybko przemieszczać się w poszukiwaniu aktywnych ryb
Drugi cel rodzinno-rekreacyjny spełniony również w 100%, jestem przekonany że dajmy na to Gwdą, czy Wełną spłynąłbym bez większych problemów, a dzieciaki miałyby sporo miejsca w środku.
Niestety w europie znalazłem tylko kanadyjską wersję droższą i do tego węższą (38"), w jakimś niemieckim sklepie.
Czy masz @madrivercanoe jakąś alternatywę/analogię do tego co powyżej.
Jakubie canoe jakim się zainteresowałeś jest bardzo oryginalne . Jestem przekonany , że świetnie sprawdzi się podczas wędkowania , jest szerokie i powinno być stabilne po sprowadzeniu do Polski nie przekroczy kwoty siedmiu tysięcy złotych. Osobiście pływam i wędkuje na Madrivercanoe Adventure 16 , które jest bardzo stabilne
Przy małej fali często spinninguje w pozycji stojącej , sprawdziło się ono przy łowieniu szczupaków na Szwedzkich szkierach , połowach dorszy w Norweskich fiordach i śledzi na Morzu Północnym. Na dużych akwenach jest znakomite , gorzej z pływaniem po małych rzekach np. Drawie , przejście przez meandry kosztuje w nim sporo wysiłku. Adventure 16 ma pawęż na silnik elektryczny i jest wykonane z bardzo odpornego na udary polietylenu drugiej generacji ( można przechowywać na mrozie pod chmurką ) , pakowność jest mała 430 kilogramów wadą też jest wysoka waga aż 38 kilogramów. Cena Madrivercanoe Adventure 16 u zachodnich sąsiadów to 950-1050 Euro
Jeśli o mnie chodzi, to wybierając między polietylenowym Apache'm a równie polietylenowym Penobscotem koniec końców wybrałem sklejkowego Prospectora (16 cali dokładnie 15'8"). Będzie się robił od maja.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach