forum.Kanu.pl » Strona Główna

 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Problem z drewnem - jakie wybrać?
Autor Wiadomość
Myszoor 
Miłośnik Myszek :)


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 23 Kwi 2010
Posty: 1407
Skąd: zDolny Śląsk
Wysłany: 2011-04-06, 14:58   

no nie ... opad żuchwy z tą sosną :shock:

dzięki :]

a ze wstępnego rozpoznania cedr na pewno odpada - chore ceny :\
_________________
Good judgment comes from experience, and experience comes from bad judgment : ) | Mysia Perć™ : P
Dumoine - zapiski z budowy -> eBook
 
 
Thialf 


Dołączył: 06 Lip 2010
Posty: 514
Skąd: Wrocław/Brzeg
Wysłany: 2011-04-06, 15:16   

Kiedyś słyszałem, ze buczyna ma dużą tolerancje na zginanie i jest przy tym lekka, co prawda nie lubi się za bardzo z wodą ale jeśli i tak będzie laminowane obustronnie i lakierowane to chyba nie przeszkadza.
No i jesion. W szkutnictwie używany od hoho jak dawna, tyle, że ciężki.
Krajowe drewna powinny chyba być tańsze?
_________________
"the question is who cares"
 
 
JUKA2000 

Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 135
Skąd: znadwisły
Wysłany: 2011-04-06, 15:48   

Myszoor napisał/a:
no nie ... opad żuchwy z tą sosną

Jak płynąłem Pilicą to nadziałem się na jakieś żelastwo ukryte tuż pod powierzchnią wody.
Laminat rozharatał się na długości ze 130 cm , i ze dwa mm w głąb sosnowych listew , szkoda że nie zrobiłem fotki. Zawiśliśmy na tym złomie a dno zrobiło się wypukłe do środka ale sosnowe listwy nie pękły.
Thialf napisał/a:
Kiedyś słyszałem, ze buczyna ma dużą tolerancje na zginanie i jest przy tym lekka,

Większość krajowych mebli giętych wykonana jest z buczyny. Ja stewy zrobiłem z buczyny parzonej , odpadło mi parowanie listewek , cała łódka wykonana z tego gatunku chyba byłaby troszkę ciężkawa.
 
 
Radek 


Pomógł: 20 razy
Dołączył: 24 Wrz 2006
Posty: 1226
Skąd: Raciąż
Wysłany: 2011-04-06, 21:14   

Moje spojrzenie na dobór drewna :D .
Początki moich prac nad łódkami były związane z sosną jako materiał wyjściowy. Kilkanaście lat wstecz sosna czy świerk były dla mnie najbardziej dostępnym materiałem zaś drewno egzotyczne było, jak dla mnie, zbyt drogie. Obecnie podejście mam takie, że lepiej jest zainwestować parę stówek więcej i zbudować jednak z drewna egzotycznego. Wiem jedno dla mnie cedr jest za drogi i trudno osiągalny.
Obecnie najczęściej buduję z merantii lub samby.
Co przemawia za tymi dwoma gatunkami: waga, łatwość dostępu do materiału, w warunkach domowych (nie posiadam warsztatu stolarskiego) łatwo można przygotować listewki, po sklejeniu bardzo łatwo się obrabia. W przypadku merantii czym jest on bardziej ciemny to jest i wagowo cięższy oraz trudniejszy do obrabiania. Da się z tym drewnem pracować. Dla mnie, najważniejszym parametrem w drewnie jest wytrzymałość na zginanie. Musimy pamiętać, że podczas sklejania kadłuba, listewka wyginana jest jak śmigło a podczas zamykania dna niezłe manewry trzeba zrobić by ją we właściwy sposób umieścić. Nie ma nic gorszego, jak po dopasowaniu listewki i położeniu kleju mocujemy listewkę a ona pęka przy wkładaniu.
Wspomina się też o suchym gniciu drewna zalaminowanego. Podaje się też, że cedr jest odporny na ten proces. osobiście nie spotkałem się z tym procesem.
Patrzę na łódeczki, zbudowane pod koniec ubiegłego wieku z sosny czy świerku, zalaminowane naszym epidianem - pływają oraz nie rozpadają się. Co prawda, były łatane lakierowane ale też i intensywnie eksloatowane.
Moje solo jest zbudowane z samby i merantii. Podobało mi się jak fajnie układały się listewki na szablonach podczas sklejania.
Moim zdaniem: budujmy kanu z drewna na które jest nas stać.
Drewno jest wypełniaczem w konstrukcji przekładkowej. Wiadomo, że czym dokładniej lepiej skleimy kadłub to będzie bardziej estetyczny i nie będzie posiadał słabych punktów. Sam większość listewek łączę podczas sklejania. Ukosuję pod kątem 45 stopni. Zasada jest też taka że ukos powinien być w stosunku 1:5 lub 1:10. W ten sposób można sklei deski przed pocięciem na listewki.
Co do sklejania kadłuba bez frezowania - można (jest przykład Prospectora na forum). Szpary możemy po sklejeniu wypełnić szpachlą a dla efektu można kadłub z zewnątrz pokryć kolorem. Kokpit kanu będzie drewniane a na zewnątrz ładny kolorek. Przykłady są na na stronie: Greenval
Tak na podsumowanie kanu z samby:

Pozdrawiam Radek
 
 
Myszoor 
Miłośnik Myszek :)


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 23 Kwi 2010
Posty: 1407
Skąd: zDolny Śląsk
Wysłany: 2011-04-06, 21:45   

radekkanu napisał/a:
Moje spojrzenie na dobór drewna :D .
Początki moich prac nad łódkami były związane z sosną jako materiał wyjściowy. Kilkanaście lat wstecz sosna czy świerk były dla mnie najbardziej dostępnym materiałem zaś drewno egzotyczne było, jak dla mnie, zbyt drogie. Obecnie podejście mam takie, że lepiej jest zainwestować parę stówek więcej i zbudować jednak z drewna egzotycznego. Wiem jedno dla mnie cedr jest za drogi i trudno osiągalny.
Obecnie najczęściej buduję z merantii lub samby.

Napiszesz może jeszcze gdzie kupujesz? Pamiętam, że na forum by podawane linki do dwóch firm handlujących drewnem, ale nie jestem w stanie ich namierzyć :\

radekkanu napisał/a:
Co przemawia za tymi dwoma gatunkami: waga, łatwość dostępu do materiału, w warunkach domowych (nie posiadam warsztatu stolarskiego) łatwo można przygotować listewki, po sklejeniu bardzo łatwo się obrabia. W przypadku merantii czym jest on bardziej ciemny to jest i wagowo cięższy oraz trudniejszy do obrabiania. Da się z tym drewnem pracować. Dla mnie, najważniejszym parametrem w drewnie jest wytrzymałość na zginanie. Musimy pamiętać, że podczas sklejania kadłuba, listewka wyginana jest jak śmigło a podczas zamykania dna niezłe manewry trzeba zrobić by ją we właściwy sposób umieścić. Nie ma nic gorszego, jak po dopasowaniu listewki i położeniu kleju mocujemy listewkę a ona pęka przy wkładaniu.

Powiedzmy, że Samba to 100% komfortu obróbki - jak się ma do tego Merantii, Sosna i Świerk??

radekkanu napisał/a:
Wspomina się też o suchym gniciu drewna zalaminowanego. Podaje się też, że cedr jest odporny na ten proces. osobiście nie spotkałem się z tym procesem.
Patrzę na łódeczki, zbudowane pod koniec ubiegłego wieku z sosny czy świerku, zalaminowane naszym epidianem - pływają oraz nie rozpadają się. Co prawda, były łatane lakierowane ale też i intensywnie eksloatowane.

tego tematu nie drążę, bo jak znam życie to raczej drewniane kanu szybciej gdzieś połamię niż takie "suche gnicie" zadziała :]

radekkanu napisał/a:
Moje solo jest zbudowane z samby i merantii. Podobało mi się jak fajnie układały się listewki na szablonach podczas sklejania.

No ten argument u mnie też odpada (choć go w pełni rozumiem) bo to co chodzi mi po głowie to jednak krycie kolorem :]

radekkanu napisał/a:
Sam większość listewek łączę podczas sklejania. Ukosuję pod kątem 45 stopni. Zasada jest też taka że ukos powinien być w stosunku 1:5 lub 1:10. W ten sposób można sklei deski przed pocięciem na listewki.

khmmm - czy to jest gdzieś w necie na jakimś zdjęciu ?? bo mi wyobraźnia nawala :\\

radekkanu napisał/a:
Co do sklejania kadłuba bez frezowania - można (jest przykład Prospectora na forum). Szpary możemy po sklejeniu wypełnić szpachlą a dla efektu można kadłub z zewnątrz pokryć kolorem. Kokpit kanu będzie drewniane a na zewnątrz ładny kolorek. Przykłady są na na stronie: Greenval

no ja w tę stronę kombinuje tylko jednak frezowane (bo z tym u mnie nie będzie problemu) i z deczko kolorem żywszym :D

PS
czy ważyłeś to kanu ze zdjęcia?
_________________
Good judgment comes from experience, and experience comes from bad judgment : ) | Mysia Perć™ : P
Dumoine - zapiski z budowy -> eBook
 
 
Thialf 


Dołączył: 06 Lip 2010
Posty: 514
Skąd: Wrocław/Brzeg
Wysłany: 2011-04-06, 22:13   

Myszoor napisał/a:
radekkanu napisał/a:
Sam większość listewek łączę podczas sklejania. Ukosuję pod kątem 45 stopni. Zasada jest też taka że ukos powinien być w stosunku 1:5 lub 1:10. W ten sposób można sklei deski przed pocięciem na listewki.


khmmm - czy to jest gdzieś w necie na jakimś zdjęciu ?? bo mi wyobraźnia nawala :\\


nie, no to proste jest:
1:5 znaczy 1 czyli szerokość listewki
5 czyli pięciokrotna długość tej szerokości
czyli jeśli masz listewkę o powiedzmy szerokości 2 cm to zacinasz ją na odcinku 10 cm a drugą listewkę o takiej samej szerokości też na odcinku 10 cm i kleisz razem tak by stworzyły jedne prosty kawałek - nie namieszałem?

Myszoor napisał/a:
Napiszesz może jeszcze gdzie kupujesz? Pamiętam, że na forum by podawane linki do dwóch firm handlujących drewnem, ale nie jestem w stanie ich namierzyć :\


Pamiętam tylko przy temacie budowy kanu ze sklejki o firmach typu "Pisz" i meblarsystem, choć też coś kiedyś Radek wspominał

Jak tak zawsze czytam o produkcji kanu z drewna to mam cichą nadzieję, że kiedyś i ja coś takiego będę miał, mi to by i sosna starczyła :) Może kiedyś???
 
 
Thialf 


Dołączył: 06 Lip 2010
Posty: 514
Skąd: Wrocław/Brzeg
Wysłany: 2011-04-07, 07:23   

troszkę poszperałem i znalazłem:

radekkanu napisał/a:
Wysłany: 2010-12-21, 20:33

Max, ja najczęściej kupuję:
www.dlh-poland.com
www.zagloba.com.pl


Chyba o tym wspominałeś Piotr?

to było w Forum: Inne tematy Temat: Materiały do budowy
 
 
Myszoor 
Miłośnik Myszek :)


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 23 Kwi 2010
Posty: 1407
Skąd: zDolny Śląsk
Wysłany: 2011-04-07, 08:21   

dzięki - o te szło - a tamten wątek do przeniesienia jest :]

najśmieszniejsze jest to, że wczoraj przeglągnąłem wszystkie posty Radka ale (bo coś mi dzwoniło że to on pisał) ale linki w oko nie wpadły :\
_________________
Good judgment comes from experience, and experience comes from bad judgment : ) | Mysia Perć™ : P
Dumoine - zapiski z budowy -> eBook
 
 
Radek 


Pomógł: 20 razy
Dołączył: 24 Wrz 2006
Posty: 1226
Skąd: Raciąż
Wysłany: 2011-04-07, 13:33   

Ostatnio kupuję: Nova mają dobre ceny.

Co do obróbki drewna to:
meranti - jak trafimy na twarde to bardzi ciężko się szlifuje a w szczególności w środku kanu.
Sosna - posiada żywicę i czasami ciężko jest dopracować kadłub ale ogólnie jest OK.
Świerk - kategorycznie musi być odpowiedni układ słoi.

Kanu ze zdjęcia 27 kg.
 
 
Myszoor 
Miłośnik Myszek :)


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 23 Kwi 2010
Posty: 1407
Skąd: zDolny Śląsk
Wysłany: 2011-04-07, 15:09   

radekkanu napisał/a:
Ostatnio kupuję: Nova mają dobre ceny.

ceny faktycznie zaczynają być do ugryzienia, ale sambę mają na przykład tylko 4.5m a zapotrzebowanie będzie na jakieś 5.10-5.20 :|

radekkanu napisał/a:
Co do obróbki drewna to:
meranti - jak trafimy na twarde to bardzi ciężko się szlifuje a w szczególności w środku kanu.
Sosna - posiada żywicę i czasami ciężko jest dopracować kadłub ale ogólnie jest OK.
Świerk - kategorycznie musi być odpowiedni układ słoi.

dzięki :] za obrazek też, bo teraz dopiero łapię, że jest to patent na przedłużanie listewek ?? bo łączenie listewek to mi się inaczej kojarzyło - w szerz znaczy - stąd braki w wyobraźni :D

radekkanu napisał/a:
Kanu ze zdjęcia 27 kg.

pytanie było podchwytliwe, bo ma ciąg dalszy - takie samo wykonane ze świerka będzie znacząco lżejsze? ile orientacyjnie z twojego doświadczenia można urwać?
_________________
Good judgment comes from experience, and experience comes from bad judgment : ) | Mysia Perć™ : P
Dumoine - zapiski z budowy -> eBook
 
 
JUKA2000 

Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 135
Skąd: znadwisły
Wysłany: 2011-04-07, 15:52   

radekkanu napisał/a:
Kanu ze zdjęcia 27 kg.

No to nieźle bo moja sośnianka ok. 40. Kiedy zaczynałem budowę myślałem o świerku , ale nie miałem dostępu do suchej tarcicy. Plusem świerka jest jest to że niewiele ciemnieje , sosna po jakimś czasie zrobi się ruda.
 
 
Malutki 

Pomógł: 14 razy
Dołączył: 22 Sie 2010
Posty: 185
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2011-04-07, 17:40   

To jeszcze dorzucę Sosna bielicowa, czyli inaczej biel sosnowa. Tradycyjny materiał na najwyższej klasy drzewca. Nieznacznie słabsza od twardzieli sosnowej (dane podane przez Radka) na ściskanie, ale za to potężnie mocniejsza na zginanie i dużo lżejsza. Danych liczbowych niestety nie posiadam gdyż nie jest wykorzystywana w stolarstwie i w handlu nie występuje.
Jedyny sposób by ją zdobyć to znaleźć tartak tnący ładną sosnę i kupić od nich oflisy. Z większości z nich da się wyciąć 1-2 listwy. jak dobrze pogadać z majstrem to zrobią trochę szersze oflisy i wyda z nich po 4-5 listew. Oflisy kosztują na ogół 30-50 złotych za m3.

Malutki
www.hobbo.net
 
 
Myszoor 
Miłośnik Myszek :)


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 23 Kwi 2010
Posty: 1407
Skąd: zDolny Śląsk
Wysłany: 2011-04-07, 18:10   

JUKA 2000 napisał/a:
radekkanu napisał/a:
Kanu ze zdjęcia 27 kg.

No to nieźle bo moja sośnianka ok. 40. Kiedy zaczynałem budowę myślałem o świerku , ale nie miałem dostępu do suchej tarcicy. Plusem świerka jest jest to że niewiele ciemnieje , sosna po jakimś czasie zrobi się ruda.

40 kg - masakra :\\

Malutki napisał/a:
.... ale za to potężnie mocniejsza na zginanie i dużo lżejsza. Danych liczbowych niestety nie posiadam gdyż nie jest wykorzystywana w stolarstwie i w handlu nie występuje.

dzięki za podpowiedź :]
rozpoznam ten temat, bo dla mnie waga jest na drugim miejscu zaraz po wytrzymałości ...
_________________
Good judgment comes from experience, and experience comes from bad judgment : ) | Mysia Perć™ : P
Dumoine - zapiski z budowy -> eBook
 
 
Radek 


Pomógł: 20 razy
Dołączył: 24 Wrz 2006
Posty: 1226
Skąd: Raciąż
Wysłany: 2011-04-07, 19:17   

Piotrek,

Sosna - świerk to różnica w granicach 2 kg
Można uciekać z wagi robiąc delikatniejsze ławki, rozpórka zamiast nosidła, małe pokłady. Ogólnie w moich łódeczka elementy drewniane na zamknięcie to 8-9 kg.

Marcin, zgoda że najtaniej wyjdzie z oflisów ale jeszcze trzeba wysuszyć je a po postach Piotra to raczej nie chce czekać kilku lat aż oflisy wyschną. :wink:

Piotr, jak chcesz mieć wytrzymałe kanu to idź śladem Malutkiego i linię wodną wzmocnij aramidem.
Sam tak mam zamiar zrobić przy najbliższym wiadomym kanu. :grin:
 
 
Myszoor 
Miłośnik Myszek :)


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 23 Kwi 2010
Posty: 1407
Skąd: zDolny Śląsk
Wysłany: 2011-04-07, 19:41   

radekkanu napisał/a:
Sosna - świerk to różnica w granicach 2 kg
Można uciekać z wagi robiąc delikatniejsze ławki, rozpórka zamiast nosidła, małe pokłady. Ogólnie w moich łódeczka elementy drewniane na zamknięcie to 8-9 kg.

z ławkami to raczej dam radę, co do rozpórek to też do przemyślenia, bo w sumie nawet jak się zamknę w 30kg to na moje plecy to niestety i tak będzie za dużo :\ pokłady będą raczej symboliczne, bo tam i tak będzie jakiś oplot na worki wypornościowe

radekkanu napisał/a:
Marcin, zgoda że najtaniej wyjdzie z oflisów ale jeszcze trzeba wysuszyć je a po postach Piotra to raczej nie chce czekać kilku lat aż oflisy wyschną. :wink:

no nie chcę :\

radekkanu napisał/a:
Piotr, jak chcesz mieć wytrzymałe kanu to idź śladem Malutkiego i linię wodną wzmocnij aramidem.
Sam tak mam zamiar zrobić przy najbliższym wiadomym kanu. :grin:

kurcze - szukajka nie znajduje frazy "aramid*" - idzie o ten post http://forum.kanu.pl/view...&highlight=#909 i to włókno?

Podsumowując temat wyboru drewna - cisnąć w kierunku samby + aramid jako optimum dla wagi i wytrzymałości?
_________________
Good judgment comes from experience, and experience comes from bad judgment : ) | Mysia Perć™ : P
Dumoine - zapiski z budowy -> eBook
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku


Skocz do:  

Aktywności propagowane w tym forum mogą być niebezpieczne dla życia lub zdrowia.
Administrator nie bierze odpowiedzialności za ewentualne wypadki zaistniałe podczas ich uprawiania.
Pływaj zawsze w kamizelce asekuracyjnej. 90% (!) utonięć można by uniknąć gdyby ofiara miała ją założoną!

Korzystanie z Forum.Kanu.pl i www.Kanu.pl oznacza akceptację Regulaminu oraz zgodę na wykorzystywanie plików "cookies".

Administratorem www.Kanu.pl i forum.Kanu.pl jest Piotrek "Myszoor" Kaleta.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group