Konserwacja i użytkowanie wiosła |
Autor |
Wiadomość |
Myszoor
Miłośnik Myszek :)
Pomógł: 8 razy Dołączył: 23 Kwi 2010 Posty: 1407 Skąd: zDolny Śląsk
|
|
|
|
|
Malutki
Pomógł: 14 razy Dołączył: 22 Sie 2010 Posty: 185 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2011-05-10, 21:48
|
|
|
Jak czytam takie teksty to czuję się barbarzyńcą. Na płytkich i zawalonych pomorskich rzekach moje wiosła ciągle tłuką o kamienie, są klinowane w konarach zwalonych drzew i używane do spychania się z przeszkód. Nie wyglądają może zbyt efektownie ale służą mi już kilka lat i jeszcze posłużą zanim zasilą jakieś ognisko. Są sosnowe.
Malutki
www.hobbo.net |
|
|
|
|
Myszoor
Miłośnik Myszek :)
Pomógł: 8 razy Dołączył: 23 Kwi 2010 Posty: 1407 Skąd: zDolny Śląsk
|
Wysłany: 2011-05-13, 06:53
|
|
|
Malutki napisał/a: | Jak czytam takie teksty to czuję się barbarzyńcą. Na płytkich i zawalonych pomorskich rzekach moje wiosła ciągle tłuką o kamienie, są klinowane w konarach zwalonych drzew i używane do spychania się z przeszkód. Nie wyglądają może zbyt efektownie ale służą mi już kilka lat i jeszcze posłużą zanim zasilą jakieś ognisko. Są sosnowe. |
Ja tam sobie obiecałem, że jak już się dorobię drewnianego wiosła to będę go używać tylko na otwartych akwenach/głębszych rzekach - w pozostałych przypadkach będę katować swoje plastiki a te drewniane będą pływać w zapasie |
_________________ Good judgment comes from experience, and experience comes from bad judgment : ) | Mysia Perć™ : P
Dumoine - zapiski z budowy -> eBook |
|
|
|
|
kochamojazone
Dołączył: 18 Lip 2009 Posty: 52 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2011-06-02, 23:59
|
|
|
Jak przeczytałem ten artykuł pomyślałem sobie: jedni pucują swoje samochody, inni paznokcie, a jeszcze inni wiosła. No przecież ja tak nie robię
i zobaczyłem na ścianie przy biblioteczce wiosło,które wisi na ścianie (wiosła nie są przecież do wiszenia).
Jak zrobię nowe wiosło to stawiam je w pokoju obok łóżka , oglądam , macam , wącham , czasami z nim pływam, później cały cykl się znowu powtarza . Potem pojawiają się rysy . Później stawiam je coraz dalej od mojego łóżka; później służy mi już tylko do sporadycznego wiosłowania. A na końcu robię sobie jedno lub dwa nowe i cały cykl się powtarza. I chciałbym móc powiedzieć, że cieszę się, że wiosła się zużywają bo mogę zrobić nowe, bo się dzięki robocie przy nowym czegoś nauczyłem , ale nie mogę bo jestem cholernym gadżeciarzem i często ważniejsze jest posiadanie niż kurde wiosłowanie. |
|
|
|
|
drawa
stary zgrywus
Dołączył: 09 Kwi 2011 Posty: 751 Skąd: Warthegau
|
Wysłany: 2011-06-03, 05:48
|
|
|
z zainteresowaniem przeczytałem temat i myśle żeby przygode z kanu rozpocząć o wiosła drewnianego. DORADŻCIE. Wertując Internet trafiłem na ciekawą strone kanu- szkoła nie podaje linku aby nie być posądzony o reklame ! |
_________________ Forum spływy pontony http://splywy-pontony.pho...68&p=1759#p1759 |
|
|
|
|
Thialf
Dołączył: 06 Lip 2010 Posty: 514 Skąd: Wrocław/Brzeg
|
Wysłany: 2011-06-03, 06:55
|
|
|
po wpisaniu w google "kanu-szkoła" pierwszy wynik jest Radka, więc czy to jest reklama?
drawa napisał/a: | z zainteresowaniem przeczytałem temat i myśle żeby przygode z kanu rozpocząć o wiosła drewnianego. |
widzę Twój duchowy rozwój, Bardzo mnie to cieszy, kiedy pierwsza relacja ze spływu w kanu? |
|
|
|
|
Radek
Pomógł: 20 razy Dołączył: 24 Wrz 2006 Posty: 1226 Skąd: Raciąż
|
Wysłany: 2011-06-03, 10:53
|
|
|
Polecam wystrugać sobie wiosełko. Dopasowanym lepiej będzie się wiosłować.
Już za miesiąc wakacje, jak ktoś ma chęć na warsztaty to zapraszam. |
|
|
|
|
|