parowa ładowarka do komórek |
Autor |
Wiadomość |
Matusz
Dołączył: 20 Mar 2010 Posty: 170 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: 2011-07-20, 21:59 parowa ładowarka do komórek
|
|
|
Tak sobie kombinuję, jak rozwiązać problem z ładowaniem komórek/gps/aparatów foto w warunkach spływowych. Osobiście zabieram odpowiednią ilość zapasowych akumulatorków. Ale.. może dałoby się zrobić jakąc w miarę uniwersalną ładowrkę w o parciu o... maszynę parową. Mam taki niezbyt duży model maszyny parowej. Jako paliwo może posłużyć spirtus albo benzyna (przy okazji wożenia paliwa do kuchneki np.).
Niestety kompletnie nie znam się na prądzie i elektronice. Może ktoś miałby jakiś pomysł na ładowarkę napędzaną parą |
|
|
|
|
drawa
stary zgrywus
Dołączył: 09 Kwi 2011 Posty: 751 Skąd: Warthegau
|
|
|
|
|
Zirkau
Zirkau
Pomógł: 2 razy Dołączył: 25 Sie 2007 Posty: 528 Skąd: Zirkau
|
Wysłany: 2011-07-21, 19:43
|
|
|
żaden problem. jeśli masz silnik parowy to niech służy do napędzania np. dynama, daje Ono przeciętnie 6V napięcia i do 3W mocy.
Typowa ładowarka daje chyba 5V. Np kupujesz Nokia bicycle charger (25$), które w zestawie ma zwykłe dynamo no i właściwą ładowarkę która stabilizuje prąd dawany na urządzenie.
Co za różnica czy koło rowerowe napędza dynamo czy silniczek parowy. Jeśli nie jesteś pewien, policz prędkość kątową koła roweru w zakresie 6-30 km/h i porównaj z prędkoscią kątową kółka od silniczka. |
|
|
|
|
Parthagas
Dołączył: 08 Lip 2011 Posty: 18
|
Wysłany: 2011-07-21, 20:31
|
|
|
Może wodna miniturbinka, która w czasie ruchu kanu napędzałaby prądnicę? Trza wykorzystać tę energię, która bliżej i taniej. |
|
|
|
|
JUKA2000
Dołączył: 17 Lip 2010 Posty: 135 Skąd: znadwisły
|
Wysłany: 2011-07-21, 20:34
|
|
|
Tylko czy takiej maszynce wystarczy mocy do obracania dynama, stawia ono spory opór? |
|
|
|
|
kochamojazone
Dołączył: 18 Lip 2009 Posty: 52 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2011-07-21, 21:59
|
|
|
Trza by było zamontować koła jak w parowcach na Missisipi .
A tak w ogóle to wywaliłem moją komórkę zimą do Noteci. Polecam wszystkim stan nieposiadania. |
|
|
|
|
Parthagas
Dołączył: 08 Lip 2011 Posty: 18
|
Wysłany: 2011-07-21, 23:49
|
|
|
Trzeba dobrać zestaw odpowiednich przekładni, ewentualnie zwężający się tunel kierujący strumień na turbinę- ładowarki korbkowe chodzą ciężko, ale dynamo rowerowe chodziło u mnie leciutko. |
_________________ "Mężczyzna musi mieć nałogi, najlepiej wyszukane, w przeciwnym wypadku nie ma się z czego wyzwalać." |
|
|
|
|
Zirkau
Zirkau
Pomógł: 2 razy Dołączył: 25 Sie 2007 Posty: 528 Skąd: Zirkau
|
Wysłany: 2011-07-22, 09:29
|
|
|
nawet rzucając się w wir wyboraźni, turbinka wodna holowana za kanu - toż to koniec przyjemności z pływania. Ta potrafi hamować.
Lepsza już solarna ładowarka - nie kopci, nie hałasuje, nie stawia oporu, jest lekka. i zabiera zdecydowanie dużo mniej miejsca niż jakikolwiek silnik parowy. A ile bezpieczniejsza .
Ale po co się ograniczać w takim razie tylko do ładowania komórki. Od razu śruba napędowa i mamy kuter parowy. |
|
|
|
|
Matusz
Dołączył: 20 Mar 2010 Posty: 170 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: 2011-07-22, 11:48
|
|
|
Widzę, że pomysł alternatywnej ładowarki ma wzięcie. Wróćmy jednak do meritum. Silnik parowy +... no właśnie co. Pewnie najtaniej wyjdzie dynamo z roweru + 6v akumulator żelowy + odpowiednia elektronika. |
|
|
|
|
drawa
stary zgrywus
Dołączył: 09 Kwi 2011 Posty: 751 Skąd: Warthegau
|
|
|
|
|
puchalsw
Dołączył: 07 Lip 2010 Posty: 60 Skąd: Stolyca
|
Wysłany: 2011-07-22, 15:25
|
|
|
A nie lepiej kupić to?
https://powertraveller.com/iwantsome/primatepower/solarmonkey/
Ja mam ten gadget. Na pierwsze 2-3 dni wystarcza mi bateria w telefonie (samsung SOLID)... Potem z tego akumulatora ładuję telefon. Mam zapas na kolejne dwa dni, w tym czasie ogniwa słoneczne lądują mi akumulatorek.
Akumulator, można też ładować z sieci. Można też kupić dodatkowe. Dwa akumulatory to niezależność na 4-6 dni. |
_________________ Tak sobie pływam.... |
|
|
|
|
Matusz
Dołączył: 20 Mar 2010 Posty: 170 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: 2011-07-22, 18:25
|
|
|
Pomysł z ładowarką na parę traktuję jako taki żarcik. Pewnie dałoby się takową zrobić i na dużych spływach mogłaby się przydać (zawsze ktoś potrzebuje cosik podładować).
Jednak najlepszym rozwiązaniem jest zabranie odpowiedniej liczby zapasowych aku. Chyba, że ktoś płynie miesiąc. |
|
|
|
|
drawa
stary zgrywus
Dołączył: 09 Kwi 2011 Posty: 751 Skąd: Warthegau
|
|
|
|
|
kochamojazone
Dołączył: 18 Lip 2009 Posty: 52 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2011-08-06, 22:28
|
|
|
Dzisiaj w tesco widziałem radyjko za 49,50zł, ładowane korbką, z dwoma gniazdkami do ładowania komórki.
Pozdrawiam.
Ps.Tesco jest w Poznaniu na Mrągowskiej. |
|
|
|
|
drawa
stary zgrywus
Dołączył: 09 Kwi 2011 Posty: 751 Skąd: Warthegau
|
Wysłany: 2012-02-08, 11:29
|
|
|
Najgorsze i najbardziej irytujące, co może zdarzyć się nowoczesnemu człowiekowi, to wyczerpana bateria w komórce, kiedy właśnie rozmawiamy z przyjacielem.I tu pojawia się problem: co zrobić kiedy w pobliżu nie ma żadnego źródła prądu? Cóż, odpowiadamy, człowiek zawsze znajduje się w pobliżu odnawialnego źródła energii, chyba że przypadkiem zabłąkał się do innej galaktyki. Źródłem tej energii jest bowiem Słońce.Możesz dzięki niemu zasilać swoje elektroniczne urządzenie w dowolnym czasie i miejscu. To po prostu przenośna bateria ładowana słońcem. http://img593.imageshack....269/aukcja1.jpg warto |
_________________ Forum spływy pontony http://splywy-pontony.pho...68&p=1759#p1759 |
|
|
|
|
|