Wypadki na wodzie |
Autor |
Wiadomość |
JUKA2000
Dołączył: 17 Lip 2010 Posty: 135 Skąd: znadwisły
|
Wysłany: 2011-07-25, 14:08 Wypadki na wodzie
|
|
|
Nie tylko Ameryka , wczoraj niepozorny Świder pochłonął dwóch kajakarzy a trzeciego poturbował. |
|
|
|
|
drawa
stary zgrywus
Dołączył: 09 Kwi 2011 Posty: 751 Skąd: Warthegau
|
|
|
|
|
drawa
stary zgrywus
Dołączył: 09 Kwi 2011 Posty: 751 Skąd: Warthegau
|
|
|
|
|
Myszoor
Miłośnik Myszek :)
Pomógł: 8 razy Dołączył: 23 Kwi 2010 Posty: 1407 Skąd: zDolny Śląsk
|
Wysłany: 2011-07-26, 11:11
|
|
|
Pozwoliłem sobie wymienić, bo bandytyzm i morderstwa to jedno a zwykła głupota ze skutkiem śmiertelnym to drugie
Jazów i innych takich po prostu się nie spływa - dla zasady. |
_________________ Good judgment comes from experience, and experience comes from bad judgment : ) | Mysia Perć™ : P
Dumoine - zapiski z budowy -> eBook |
|
|
|
|
drawa
stary zgrywus
Dołączył: 09 Kwi 2011 Posty: 751 Skąd: Warthegau
|
|
|
|
|
Myszoor
Miłośnik Myszek :)
Pomógł: 8 razy Dołączył: 23 Kwi 2010 Posty: 1407 Skąd: zDolny Śląsk
|
Wysłany: 2011-08-10, 20:16 Słowenia: Troje Polaków zginęło podczas spływu rzeką
|
|
|
Cytat: | - Troje Polaków zginęło w wyniku wypadku, do którego doszło podczas spływu rzeką Uczja, na północnym zachodzie Słowenii - podały lokalne media. Informacje o wypadku potwierdziła polska placówka.
O tragedii polskiej wycieczki informowały słoweńskie media
- Stało się to na rzece Uczja, niedaleko miejscowości Żaga - powiedział konsul RP w Słowenii Paweł Majewski, nie podając szczegółów na temat tragedii. Konsul jedzie obecnie na miejsce wypadku.
Według portalu 24ur, Polscy turyści uprawiali rafting. Podczas spływu 48-letnia kobieta wpadła do wody. Dwóch mężczyzn (w wieku 33 i 37 lat) wskoczyło do rzeki, by ją ratować. Kobieta oraz jeden z mężczyzn utonęli. Drugi turysta był w stanie krytycznym. Niestety reanimacja się nie powiodła - podał portal. Według 24 ur, polska grupa liczyła siedem osób. Według nieoficjalnych informacji dwaj mężczyźni, którzy zginęli, byli ratownikami TOPR.
http://wiadomosci.gazeta....lywu_rzeka.html
|
tym razem rafting :\ |
_________________ Good judgment comes from experience, and experience comes from bad judgment : ) | Mysia Perć™ : P
Dumoine - zapiski z budowy -> eBook |
|
|
|
|
Adam,
Dołączył: 07 Sie 2010 Posty: 66 Skąd: kaszuby i kociewie
|
Wysłany: 2011-08-11, 16:02
|
|
|
kolejne osoby które chciały uratować same utonęły, aby kogoś ratować w wodzie trzeba być do tego naprawdę dobrze przygotowanym, jeżeli to prawda że to byli luzie z TOPR to tym bardziej należy się zastanowić jak to było możliwe?
to sprzęt gdy jesteśmy sami
rzutka
to gdy możemy liczyć na wsparcie osób na lądzie
zasobnik linowy
którego używamy tak
ratunek
pytanie kto o tym myśli gdy wypływa na wodę? |
|
|
|
|
drawa
stary zgrywus
Dołączył: 09 Kwi 2011 Posty: 751 Skąd: Warthegau
|
|
|
|
|
Zirkau
Zirkau
Pomógł: 2 razy Dołączył: 25 Sie 2007 Posty: 528 Skąd: Zirkau
|
Wysłany: 2011-08-13, 18:35
|
|
|
Cóż, bohaterowie. Organizowali tą wycieczkę, czuli się w pełni odpowiedzialni za tą Panią. Pewnie tak nagle wpadła, że nie zdążyli się nawet pomyśleć, jak wskoczyli jej pomóc. Zaryzykowali...... cześć i chwała chłopakom.
Jest takie powiedzenie: nie ma starych dobrych nurków są albo dobrzy albo starzy. Coś w tym jest, w ratownictwie również. |
|
|
|
|
Adam,
Dołączył: 07 Sie 2010 Posty: 66 Skąd: kaszuby i kociewie
|
Wysłany: 2011-08-13, 19:24
|
|
|
Główna zasada w ratownictwie: "dobry ratownik to żywy ratownik", z 1 ratowanej i 2 ratujących w jednaj chwili zrobiły się 3 ofiary i to na wielkie nieszczęście to śmiertelne ofiary, tym bardziej mnie to dziwi że to byli ratownicy TOPR.
Od razu zaznaczam że szanuję Ich czyn. Może jest wytłumaczenie dlaczego tak się stało.
Nie lubię patetycznych słów typu: "Ich życie nie poszło na marne....", każdy ma 1 swoje życie, ale może ktoś teraz pomyśli nad tym jak zachować się nad wodą w razie wypadku.
Na forum kajaki.org.pl jest poruszany temat bezpieczeństwa i niestety można tam znaleźć opisy nieudolnych i przez to czasami tragicznych akcji służb ratunkowych. Warto czasami zastanowić się nad bezpieczeństwem nad wodą.
W innym miejscu na Naszym forum była dyskusja na temat picia alkoholu w czasie pływania kanu, jak to się ma do bezpieczeństwa niech każdy odpowie sobie sam. |
|
|
|
|
Zirkau
Zirkau
Pomógł: 2 razy Dołączył: 25 Sie 2007 Posty: 528 Skąd: Zirkau
|
Wysłany: 2011-08-13, 20:23
|
|
|
jasne że złamali zasady, ale doskonale wiedzieli co robią. To wywiad z nimi:
http://www.radiokrakow.pl...&catid=48:newsy
a ostatni film ze słoweni, jednego z nich ma tytuł na krótko przed zdarzeniem: "12 metrów do nieba". - jest bardzo wymowny.
Szkoda tylko, że tak mało jest fachowych recenzji ze szczególami z wypadków, bez oceniania typu winny, by można wyciągać właściwe wnioski. Tu jest chyba najdokładniejsza relacja od 1min 10"., w takim układzie zwyczajna rzutka mogłaby dużo zmienić, gdyby tylko skorzystali.
http://www.tygodnikpodhal...p?mod=telewizja |
|
|
|
|
kochamojazone
Dołączył: 18 Lip 2009 Posty: 52 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2011-08-14, 00:57
|
|
|
Adam, napisał/a: | tym bardziej mnie to dziwi że to byli ratownicy TOPR |
A czy ratownicy TOPRu są nieśmiertelni, że ten fakt tak Cię dziwi?
Myślę, że panowie mieli wkalkulowane takie właśnie ryzyko w plan wycieczki. Dziwi mnie dyskusja na ten temat. Po co to komu?
Wypadki są i będą zawsze i wyliczanie czyichś zgonów nic nie wniesie w moje i nie moje pływanie. Podstawowe zasady bezpieczeństwa pewnie każdy z nas stosuje, a i tak pływając narażamy się bardziej niż nie pływając. Rozprawiacie jak baby nad rozlanym mlekiem.
Adam, napisał/a: | Na forum kajaki.org.pl jest poruszany temat bezpieczeństwa i niestety można tam znaleźć opisy nieudolnych i przez to czasami tragicznych akcji służb ratunkowych. |
Brzmi to tak jakby to służby ratownicze odpowiadały za ilość ofiar na wodzie. Zapytaj jakiegokolwiek ratownika czy był na dwóch takich samych akcjach i czy da się w pełni przewidzieć warunki/okoliczności/zagrożenia, które mogą wystąpić w czasie akcji ratunkowej i dzięki temu przeprowadzić ją wzorcowo.
Adam, napisał/a: | aby kogoś ratować w wodzie trzeba być do tego naprawdę dobrze przygotowanym |
Rozumiem, że według ciebie oni nie byli dobrze przygotowani? No to w takim razie kto jest bo nie wiem.
Adam, napisał/a: | Główna zasada w ratownictwie: "dobry ratownik to żywy ratownik" |
Ale jest jeszcze w formacjach ratowniczych rota ślubowania, która mówi, że: "...uroczyście ślubuję
być ofiarnym i mężnym
w ratowaniu zagrożonego życia ludzkiego i wszelkiego mienia
nawet z narażeniem życia". |
|
|
|
|
Adam,
Dołączył: 07 Sie 2010 Posty: 66 Skąd: kaszuby i kociewie
|
Wysłany: 2011-08-14, 02:06
|
|
|
Cytat: | A czy ratownicy TOPRu są nieśmiertelni, że ten fakt tak Cię dziwi? |
Tak dziwi, ludzie którzy na co dzień zajmują się ratowaniem innych powinni pamiętać że nie są nieśmiertelni
Cytat: | Myślę, że panowie mieli wkalkulowane takie właśnie ryzyko w plan wycieczki. Dziwi mnie dyskusja na ten temat. Po co to komu? |
Czy zawsze gdy wsiadasz do kanu masz w głowie że możesz mieć wypadek? Czy ofiary białego szkwału na mazurach w 2007 roku też mieli wkalkulowaną śmierć? Wrzuć w wyszukiwarce "utonięcie kajakarza" i zobaczysz że naprawdę wypadki się zdarzają, może jednak warto wiedzieć jak się wówczas zachować.
Cytat: | Podstawowe zasady bezpieczeństwa pewnie każdy z nas stosuje |
Może warto podyskutować kto co uznaje za podstawowe zasady bezpieczeństwa, oraz jak się zachować gdy już niestety dochodzi do wypadku.
Cytat: | Brzmi to tak jakby to służby ratownicze odpowiadały za ilość ofiar na wodzie. |
Nie odpowiadają, ale może warto się zastanowić że skoro służby które powinny być przygotowane do takich działań popełniają błędy to ratowanie w wodzie nie jest taką prostą sprawą jak mogłoby się wydawać.
Adam, napisał/a: | aby kogoś ratować w wodzie trzeba być do tego naprawdę dobrze przygotowanym |
Cytat: | Rozumiem, że według ciebie oni nie byli dobrze przygotowani? No to w takim razie kto jest bo nie wiem. |
Niestety nie mamy dokładnych informacji co się wydarzyło, ale skoro zginęło 3 ludzi podczas zabawy to coś było nie tak,
Adam, napisał/a: | Główna zasada w ratownictwie: "dobry ratownik to żywy ratownik" |
Cytat: | Ale jest jeszcze w formacjach ratowniczych rota ślubowania, która mówi, że: "...uroczyście ślubuję
być ofiarnym i mężnym
w ratowaniu zagrożonego życia ludzkiego i wszelkiego mienia
nawet z narażeniem życia". |
Nie będę się spierał z treścią roty straży pożarnej ale niech mi ktoś wyjaśni Kogo uratuje martwy ratownik?
Poczułem się wywołany do tablicy dlatego moje odpowiedzi, jeżeli faktycznie uważacie że temat bezpieczeństwa to strata czasu i miejsca na serwerze, to temat można zamknąć.
p.s. rozsądna dyskusja ubogaca adwersarzy, zamknięcie się na argumenty drugiej strony prowadzi do bezsensownej kłótni. pozdrawiam uczestników dyskusji. |
|
|
|
|
Myszoor
Miłośnik Myszek :)
Pomógł: 8 razy Dołączył: 23 Kwi 2010 Posty: 1407 Skąd: zDolny Śląsk
|
Wysłany: 2011-08-14, 10:19
|
|
|
Adam, napisał/a: | Tak dziwi, ludzie którzy na co dzień zajmują się ratowaniem innych powinni pamiętać że nie są nieśmiertelni |
no powinni, a akcja powinna mieć jakiś plan, tu zdaje się nie było na to czasu :\\ Szkoda chłopaków :\\
Adam, napisał/a: | Czy zawsze gdy wsiadasz do kanu masz w głowie że możesz mieć wypadek? |
Tak zawsze na zupełnym odludziu, w pozostałych przypadkach kalkuluję tylko wywrotkę.
Adam, napisał/a: | Może warto podyskutować kto co uznaje za podstawowe zasady bezpieczeństwa, oraz jak się zachować gdy już niestety dochodzi do wypadku. |
popieram i chętnie poczytam
kochamojazone napisał/a: | Rozumiem, że według ciebie oni nie byli dobrze przygotowani? No to w takim razie kto jest bo nie wiem. |
z tego co było TVwizji to raczej nie byli ... |
_________________ Good judgment comes from experience, and experience comes from bad judgment : ) | Mysia Perć™ : P
Dumoine - zapiski z budowy -> eBook |
|
|
|
|
kochamojazone
Dołączył: 18 Lip 2009 Posty: 52 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2011-08-15, 12:12
|
|
|
Adam, napisał/a: | Czy zawsze gdy wsiadasz do kanu masz w głowie że możesz mieć wypadek? |
Oczywiście, że nie. A z drugiej strony jakbym nie brał tego pod uwagę nie pływałbym w kapoku.
Pisząc o rzutkach nie masz na myśli ratowania siebie bo do tego one nie służą. Jeżeli z rekreacyjnego pływania jakie większość z nas uprawia, chcemy zrobić wyprawy ratownicze, a z łódek łodzie patrolowe wyposażone w sprzęt do ratowania hipotetycznych topielców to zwariowane to trochę.
Adam, napisał/a: | ale może warto się zastanowić że skoro służby które powinny być przygotowane do takich działań popełniają błędy to ratowanie w wodzie nie jest taką prostą sprawą jak mogłoby się wydawać. |
Jeżeli tak jak piszesz ratowanie na wodzie nie jest łatwe, to jak można to przekazać laikom w kilku postach popartych kilkoma zdjęciami? W rzeczywistości są to dziesiątki godzin spędzone na wodzie i na sali wykładowej.
Temat podstaw bezpieczeństwa jest potrzebny, a wyliczanie denatów znad wody i pisanie co było nie tak w przebiegu tamtych zdarzeń to nie to samo. |
|
|
|
|
|