forum.Kanu.pl » Strona Główna

 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Otwarty przez: Myszoor
2012-04-24, 06:50
Wózek Smery
Autor Wiadomość
kochamojazone 


Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 52
Skąd: Poznań
Wysłany: 2012-01-25, 00:19   

A żeby ewentualne przewózki załatwiać bez wysiadania proponuję pedały zamontować. I dynamo na jednym z kółek celem doświetlenia szlaku :mrgreen: .
 
 
JUKA2000 

Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 135
Skąd: znadwisły
Wysłany: 2012-01-25, 00:21   

A ja nie chciałem krytykować bo niby tak najłatwiej , ale widzę że nie jestem sam.
 
 
kochamojazone 


Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 52
Skąd: Poznań
Wysłany: 2012-01-25, 00:29   

Ja nie krytykuję.
Ja modyfikuję :mrgreen: .
 
 
Thialf 


Dołączył: 06 Lip 2010
Posty: 514
Skąd: Wrocław/Brzeg
Wysłany: 2012-01-25, 08:13   

ja też nie chcę krytykować, bo uważam, że w każdym nawet w zwarjowanym pomyśle może kryć się dobry szczegół, ja poprostu nie mogę sobie tego wyobrazić :sad:
_________________
"the question is who cares"
 
 
Zirkau 
Zirkau

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 25 Sie 2007
Posty: 528
Skąd: Zirkau
Wysłany: 2012-01-25, 08:43   

e tam, rozwijąc myśl dalej, skoro kanu z żaglem, to tutaj dorobić tylko coś do kręcania nózkami tychże kółek, na kólka łopatki i mamy super szybki rower wodny.
 
 
Matusz 


Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 170
Skąd: Zabrze
Wysłany: 2012-01-25, 11:27   

Należy odróżnić krytykę od wyśmiewania. Krytyka jest potrzebna, bo dzięki niej człowiek (pomysły, koncepcje etc.) się rozwija.

Wyobraźcie sobie nowicjusza, który dopiero zaczyna przygodę z kanu. Prędzej czy później trafi na kanu.pl. Pomyśli sobie - tu są ludzie, którzy się na tym znają, czegoś się od nich nauczę. Jeśli głupie pomysły (rady) nie będą krytycznie komentowane (z wykazaniem ich błędów czy niebezpieczeństw), pomyśli że są słuszne. Dokąd kanu.pl istnieje, istnieć też będą nasze wpisy świadcząc o nas.
 
 
Zirkau 
Zirkau

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 25 Sie 2007
Posty: 528
Skąd: Zirkau
Wysłany: 2012-01-25, 11:43   

1. koła od wózka inwalidzkiego są cieżkie
2. sa duze
3 .system mocowowania ogranicza wolną przestrzeń
4. system mocownia wydaje się również cieżki
5. duże upośledzenie sternika w zakresie wykonywaniu wielu manewrów, np. dobrego zagarnięcia czy kontry; szczególnie podczas pływania w pojedynkę, gdy siedzi się dużo bliżej środka
6. kólka takie mają szprychy - duże ryzyko kleszczenias się różnych gałęzi.
7. na wodzie otwartej dodatkowa powierzchnia narażona na podmuchy wiatru, czyli zwiększa podatnosć na wiatr, co przy walce z falą nie jest korzystne. Oczywiście po opuszczeniu mogą robic za bliźniacze miecze boczne, ale równoczesnie ostro hamować łódkę.
8...
 
 
Myszoor 
Miłośnik Myszek :)


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 23 Kwi 2010
Posty: 1407
Skąd: zDolny Śląsk
Wysłany: 2012-01-25, 12:26   

no OK, chyba wystarczy

PS
@Juka
wystarczyło napisać merytorycznie :) dobre argumenty same się bronią.
_________________
Good judgment comes from experience, and experience comes from bad judgment : ) | Mysia Perć™ : P
Dumoine - zapiski z budowy -> eBook
 
 
kochamojazone 


Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 52
Skąd: Poznań
Wysłany: 2012-01-25, 15:31   

Zirkau napisał/a:
1. koła od wózka inwalidzkiego są cieżkie
2. sa duze
3 .system mocowowania ogranicza wolną przestrzeń
4. system mocownia wydaje się również cieżki
5. duże upośledzenie sternika w zakresie wykonywaniu wielu manewrów, np. dobrego zagarnięcia czy kontry; szczególnie podczas pływania w pojedynkę, gdy siedzi się dużo bliżej środka
6. kólka takie mają szprychy - duże ryzyko kleszczenias się różnych gałęzi.
7. na wodzie otwartej dodatkowa powierzchnia narażona na podmuchy wiatru, czyli zwiększa podatnosć na wiatr, co przy walce z falą nie jest korzystne. Oczywiście po opuszczeniu mogą robic za bliźniacze miecze boczne, ale równoczesnie ostro hamować łódkę.
8...
...jest jeden plus, a mianowicie możliwość parkowania na miejscu dla niepełnosprawnych przy tesko :mrgreen: .
 
 
Myszoor 
Miłośnik Myszek :)


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 23 Kwi 2010
Posty: 1407
Skąd: zDolny Śląsk
Wysłany: 2012-01-25, 15:38   

Wojtek - naprawdę wystarczy tej jazdy, _przymknę_ wątek.
_________________
Good judgment comes from experience, and experience comes from bad judgment : ) | Mysia Perć™ : P
Dumoine - zapiski z budowy -> eBook
 
 
bosman 

Dołączył: 02 Maj 2011
Posty: 187
Skąd: Wwa
Wysłany: 2012-07-03, 06:55   

Thialf, słusznie napisał, by nie wyrokować zawczasu. Dlatego ciągnę ten wątek, smery.
Jak bozia da, to może zdążę na Pilicę. Zasugerowałem się swoim rozwiązaniem tego pomysłu: bo kto powiedział, że ten wózek, ma być na stałe wczepiony w burty? Ja zbuduję "doczepny wózek", o takim kształcie. Oby udało mi się.
Tymczasem, znalazłem innych poszukujących nowych form, zdaje się, zza oceanu ...!
http://www.spirainternational.com/

http://www.spirainternati...alum_boats.html

Osobiście, nie zalecam. Bo nie jest to "klatka Faradaya". A moja siostra, przytakuje mi z nieba, gdzie znalazła się przypadkiem, siedząc przy stalowej wancie, na plastikowej "omedze".

[ Dodano: 2012-07-06, 18:49 ]
Szukam wiadomości, na temat, łączenia stali wysokowęglowych, elektrodami w otulinie, łukiem elektrycznym. A może, po prostu, ktoś wie?

[ Dodano: 2012-07-06, 18:56 ]
Ostatnio, spawałem bez powodzenia, ramę rowerową przy siodełku. O zgrozo, topiła się szybciej(rama), od elektrody.

[ Dodano: 2012-07-06, 19:16 ]
Matusz- "Wybacz Smera, ale Twoja koncepcja wózka jest absurdalna. Taki wózek zintegrowany z kanu będzie tylko zawadą, uniemożliwiającą pływanie. "
No to rowerek i wózek, poskładamy i ułożymy na dziobie. Znalazłem rower składak "wigry". Dałem do niego małe kółka (18"). Obniżyłem tylny widelec, aby nie zaczepiać pedałami.
Maszt węglowy (z Fly 111, a może i żagiel będzie pasował), obracał się będzie, na pięcie(kręcącbelkąpoprzeczną,naktórejkońcach, wspawanebędą widelcezgórali) .Ale nie na stałe mocowany. Bo gdyby miał leżeć,a koła w górze tkwić miały). Raz jest dyszelkiem, raz masztem, innym dźwignią prostą. Może napędzać widelce o kąt 90st. Ale może też spokojnie leżeć w osi łódki. Podczas gdy podniesione przezeń widelce, z kołami, wisieć będą nad lustrem, w pewnej odległości od wioślarza. Rezygnuję ze stałowpiętej konstrukcji. Obym zdążył, do Pilicy. O mieczach (mieczu) jeszcze błądzę.

[ Dodano: 2012-07-11, 15:52 ]
Pospawałem, dwie cienkościenne rury(fi80), na krzyż. Do tej dłuższej, na końcach, przyspawałem dwa widelce od górali (ze złomowiska, tam są przeróżne"skarby" Dzisiaj, kupiłem piasty do przeczepki (starej ale jarej, N 400 ). Widelce ścisnęłem ściskami stolarskimi, przez dwie dechy, które zapewniają równoległość kół. Widelce, lekko odchyliłem na zewnątrz. Aby koła, nie pracowały w pionie, na zakrętach. Do krutszej rury, przelotowej, wsunęłem maszt od Fly 111. Wszedł, na 1/3. W grubszym końcu masztu-dyszla, zamontowałem uchwyt z mocowaniem do sztycy podsiodłowej. Po założeniu kół, wykonałem triumfalne koło, dookoła działek. Czemu przyglądał się z podziwem, sąsiad. Emerytowany kostruktor, urządzeń wojskowych. Szkoda, że moje zdjęcia, nie nadaja się do wstawienia na forum. Są zbyt duże. Rowerek ciągnący, to w doskonałym stanie "Wigry", na kółkach 18". Trzeba pomyśleć o przednim hamulcu w rowerku. Lub, o najazdowych hamulcach, skoligaconych z widelcami, użytymi do budowy wózka smery. Jakaż będzie przyjemność, jechać na wyprawę, bez samochodu. A z rowerkiem i wózkiem, na dziobie.

[ Dodano: 2012-07-11, 15:55 ]
{Do krutszej rury, } powinno być: do krótszej
Przepraszam.
_________________
"Wesołe jest życie staruszka"...
 
 
ra_dek 

Dołączył: 12 Lip 2012
Posty: 67
Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-07-13, 16:09   

bosman, a może jednak jakieś fotki, pewnie nie tylko ja jestem ciekaw.
Możesz wrzucić na jakiś serwer, a tu podać link, np. wrzuta.pl
Przymierzam się do "swobodnego" podróżowania rowerem i pontonem... chętnie pooglądam.
Wigry POWER, sam na takim jeżdżę :grin:
_________________
Pozdrawiam Radek
Jakie ubrania: http://forum.kanu.pl/viewtopic.php?p=4963#4963
 
 
bosman 

Dołączył: 02 Maj 2011
Posty: 187
Skąd: Wwa
Wysłany: 2012-07-15, 17:13   

Wysłałem w liście, kiepskie zdjęcia. Nie chcę wzbudzać pewnego "śmieszka". Jeśli nie rozśmieszą Ciebie(zdjęcia), to może wstaw na forum. Z tym, że jeszcze nie miałem co podwiesić pod przyczepkę.
Bo do niej, nie pakujemy z góry, tylko podciągamy do góry. Czyli na stojącą przy płytkim brzegu kanu, najeżdżamy i podciągamy do oporu. I pewnie jeszcze kilka innych, niezananych jeszcze, sposobów. Budowa, w toku. :roll:

[ Dodano: 2012-07-16, 03:56 ]
Okazało się, że pomyliłem Radków. Przepraszam. Moja demencja. Chcę zaprezentować, rzeczoną przyczepkę, po zakończniu jej budowy. W tej chwiki, jestem w trakcie. Brakuje czasu.

[ Dodano: 2012-09-28, 18:36 ]
http://otwock.org.pl/phpBB2/viewtopic.php?t=3273

smera także rowerzystą?
_________________
"Wesołe jest życie staruszka"...
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku


Skocz do:  

Aktywności propagowane w tym forum mogą być niebezpieczne dla życia lub zdrowia.
Administrator nie bierze odpowiedzialności za ewentualne wypadki zaistniałe podczas ich uprawiania.
Pływaj zawsze w kamizelce asekuracyjnej. 90% (!) utonięć można by uniknąć gdyby ofiara miała ją założoną!

Korzystanie z Forum.Kanu.pl i www.Kanu.pl oznacza akceptację Regulaminu oraz zgodę na wykorzystywanie plików "cookies".

Administratorem www.Kanu.pl i forum.Kanu.pl jest Piotrek "Myszoor" Kaleta.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group