forum.Kanu.pl » Strona Główna

 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Jakie kupić KANU
Autor Wiadomość
Adam, 

Dołączył: 07 Sie 2010
Posty: 66
Skąd: kaszuby i kociewie
Wysłany: 2010-08-08, 22:23   

Myszoor dzięki za rzetelną i szybką odpowiedź, wiem że jesteś zwolennikiem niemieckiego ebaya :grin: , ale transport jest nieco kłopotliwy i kosztowny (dla mnie czas to pieniądz), nawet kupno za 350 euro plus koszt transportu pewnie i tak zbliży koszty do 2000 zł, to wtedy wolałbym trochę dołożyć i kupić nowe z Aqariusa Naomu, ale jak sądzisz czy mogę liczyć na to że w sezonie jesienno-zimowym trafi mi się coś ciekawszego w pułapie ceny które zakładałem czy raczej są na to małe szanse, normalny kajak to pewnie bez problemu jednak kanadyjek jest mniej i są droższe.
A co do noszenia to ważna sprawa, mam do wyboru albo podejście przez łąkę, ale tam nie dam rady podjechać (tak mi się wydaje) a na dłuższe odcinki to na dach auta i jazda. Dlatego tak ważne wydaje mi się waga łódki.
Ponawiam pytanie czy ktoś z Was ma doświadczenie z wędkowaniem z kanu?
A co do forum to to tworzą je ludzie, pewnie większość z Was zna się osobiście ale może czasami warto poruszać i inne tematy nie zawsze ściśle związane z kanu, wtedy może częściej będzie się tu zaglądać
 
 
Jack 


Dołączył: 08 Sie 2010
Posty: 128
Skąd: Ontario, Kanada
Wysłany: 2010-08-09, 00:41   Kupno Kanu

Adam: Chociaz parę godzin temu pisałem o kupnie kanu (pytanie Wacka), to może jeszcze raz dodam ważną rzecz: wypróbuj to kanu przed kupnem--i nie chodzi tu tylko o krótką przejażdżkę na pusto--zapakuj go tak, jak normalnie pakujesz + wszystkie osoby, które zamierzasz normalnie zabierać. W Maju wypożyczyłem na parę dni kanu firmy Souris River i za każdym razem, jak do niego wchodziłem i w nim pływałem miałem wrażenie, że się wywróci--gdybym go nawet b. tanio kupił, to długo bym żałował takiego zakupu. Biorąc pod uwagę, że często wyjeżdżam na 10 dni, pływam na otwartych, burzliwych wodach Georgian Bay i przewożę w nim sporo bagażu, stabilność jest dla mnie podstawową zaletą, nawet jeżeli osiągnięta jest kosztem szybkości i wyższej ceny--bo wywrotka byłaby bardzo kosztowną i nieprzyjemną przygodą. Nie znam realiów Polskich, ale tutaj wiele firm zgodziłoby się wypożyczyć takie kanu (lub identyczny model) przed kupnem.
Również i dla mnie waga kanu była niezmiernie istotna, bo przewożę go na dachu samochodu po paręset km., jak też czasem i trzeba go przenieść--chociaż ma 17 stóp (518.16 cm), to waży jedynie około 59 lb (26 kg), czuje się, że jest lekkie i zrobione jest z Kevlaru. Nie nadaje się na kamieniste rzeki czy bystrzyny (white water), trzeba trochę uważać na skały (których tutaj jest zatrzęsienie), ale ogólnie tego rodzaju kanu, używane przez wypożyczalnie, wytrzymują do 5 lat--jeżeli więc będę o niego dbał, to powinno mi służyć nawet następne 20 lat.

Pozdrawiam,

Jack

PS

Z mojego (i z innych) kanu bez problemu wędkuję, głównie siedząc, ale też stojąc--oraz bardzo często ciągnę za sobą błystkę, podczas gdy wiosłujemy (ostatnio udało mi się w ten sposób złapać sporego 'walleye', coś w rodzaju większego okonia).
_________________
http://ontario-nature-polish.blogspot.com/ (Blog po polsku)
http://ontario-nature.blogspot.com/ (Blog po angielsku)
http://www.flickr.com/photos/jack_1962/sets/ (Zdjęcia)
 
 
Adam, 

Dołączył: 07 Sie 2010
Posty: 66
Skąd: kaszuby i kociewie
Wysłany: 2010-08-09, 01:03   

Jack to fajnie że ktoś czuwa :wink: , ale Ty działasz w innej strefie czasowej, a ja skończyłem oglądać mecz Radwańskiej (mecz fajny ale przegrany jak zresztą prawie zawsze gdy Ją oglądam), a wracając do tematu to masz całkowitą rację głównie powinienem skupić się na tym czy kanu będzie stabilne na wodzie to bardzo ważne gdy pływam z dziećmi a przy wędkowaniu też bardzo pomocne, może koledzy znający polskie łódki coś doradzą, a wtedy albo poczekać na okazję że coś mi się trafi albo kupić już takie kanu które będzie mi służyć długi czas, pozdr
 
 
Myszoor 
Miłośnik Myszek :)


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 23 Kwi 2010
Posty: 1407
Skąd: zDolny Śląsk
Wysłany: 2010-08-09, 09:10   

Adamraf napisał/a:
Myszoor dzięki za rzetelną i szybką odpowiedź, wiem że jesteś zwolennikiem niemieckiego ebaya :grin: ,

Ilościowo to tego amerkańskiego, niemiecki jest na drugim miejscu. To po prostu płynne platformy handlowe (tak jak nasze Allegro) a w dodatku w Niemczech pływanie kanu jest zwyczajnie popularne tak jak u nas kajaki, więc ruch w sprzęcie używanym jest naprawdę duży.

Adamraf napisał/a:
ale transport jest nieco kłopotliwy i kosztowny (dla mnie czas to pieniądz), nawet kupno za 350 euro plus koszt transportu pewnie i tak zbliży koszty do 2000 zł, to wtedy wolałbym trochę dołożyć i kupić nowe z Aqariusa Naomu,

koło 18 września z zagłębia Ruhry albo innego miasta po drodze do polski coś pod Wrocek mógłbym pomóc przywieźć, ale generalnie masz rację - to ew. podnosi koszty. Niemniej okazje są i nie jest to ostatnia łódka jaką stamtąd przywiozę :D

Adamraf napisał/a:
ale jak sądzisz czy mogę liczyć na to że w sezonie jesienno-zimowym trafi mi się coś ciekawszego w pułapie ceny które zakładałem czy raczej są na to małe szanse, normalny kajak to pewnie bez problemu jednak kanadyjek jest mniej i są droższe.

Przed swoim zakupem przez kilka miesięcy obserwowałem Allegro - tu poza jednym długaśnym Gatz'em którego modelu nie pomnę bo mnie nie interesował z powodu gabarytów i zaporowej ceny (sorki ale 4K PLN za używkę to nie jest okazja) były tylko polskie produkcje z tej dolnej półki :\

Adamraf napisał/a:
A co do noszenia to ważna sprawa, mam do wyboru albo podejście przez łąkę, ale tam nie dam rady podjechać (tak mi się wydaje) a na dłuższe odcinki to na dach auta i jazda. Dlatego tak ważne wydaje mi się waga łódki.

Wózek jest zwyczajnie wygodny a siły warto sobie zostawić na przepychanie kanu przez krzaczory - ja jak jest płasko to nawet na 50 metrów go zakładam :D

Jack napisał/a:
Adam: Chociaz parę godzin temu pisałem o kupnie kanu (pytanie Wacka), to może jeszcze raz dodam ważną rzecz: wypróbuj to kanu przed kupnem--i nie chodzi tu tylko o krótką przejażdżkę na pusto--zapakuj go tak, jak normalnie pakujesz + wszystkie osoby, które zamierzasz normalnie zabierać. W Maju wypożyczyłem na parę dni kanu firmy Souris River i za każdym razem, jak do niego wchodziłem i w nim pływałem miałem wrażenie, że się wywróci--gdybym go nawet b. tanio kupił, to długo bym żałował takiego zakupu.

No to ja zadam to pytanie wprost: gdzie w tym kraju można wypożyczyć Mad River'a, Old Town'a czy Gatz'a?
Ja trafiłem tylko na: http://makanu.com.pl/wypozyczalnia.html (Gatz Yoho 470 + Gatz Cherokee 527)
Jak znacie to podajcie jakieś inne linki ...

Adamraf napisał/a:
może koledzy znający polskie łódki coś doradzą, a wtedy albo poczekać na okazję że coś mi się trafi albo kupić już takie kanu które będzie mi służyć długi czas, pozdr

Tak wstrzelić się od pierwszego razu? Będzie trudno ale trzymam kciuki, bo mi się to chyba nie udało (u mnie przyszły rok zadecyduje o ew. wymianie lub dokupieniu kanu) :]
_________________
Good judgment comes from experience, and experience comes from bad judgment : ) | Mysia Perć™ : P
Dumoine - zapiski z budowy -> eBook
 
 
JUKA2000 

Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 135
Skąd: znadwisły
Wysłany: 2010-08-11, 13:18   

Witam, Adamraf dał dobry przykład więc pójdę w jego śladem. Mam 30 kilka lat ,żonę dwóch juniorów w wieku szkolno-przedszkolnym(ciekawe ilu tutejszych forumerów posiada podobny rysopis) .Ponieważ znajomość z kanu zacząłem od jej wykonania (wcześniej nie widziałem takiego okrętu na żywo)a pływałem na niej o wiele krócej niż ją robiłem , dlatego wiosłowanie wychodzi mi słabiutko zwłaszcza kiedy juniory pomagają wiosłować.
 
 
Thialf 


Dołączył: 06 Lip 2010
Posty: 514
Skąd: Wrocław/Brzeg
Wysłany: 2010-08-11, 14:07   

Cóź ja mam już 30 wiosen, żonę, brak dzieci i wynajmowaną kawalerkę. I jeszcze wielkie plany szkutnicze :P :mrgreen:
_________________
"the question is who cares"
 
 
Adam, 

Dołączył: 07 Sie 2010
Posty: 66
Skąd: kaszuby i kociewie
Wysłany: 2010-08-11, 23:40   

Hej Juka200 to fajnie że powoli poznajemy się, Hej Thialf wez się do pracy po 30 to już czas na dzieciaki :wink: , bo kiedy popłyniesz z nimi na wodę gdy będziesz kolo 50 tki? Dziś znowu troszkę pływałem coraz sprawniej mi idzie więc może coś jeszcze ze mnie będzie, ale chwilami wiatr utrudniał, ale dawałem sobie radę z pomocą żony,
 
 
DeeL 

Dołączył: 21 Lut 2008
Posty: 32
Skąd: Koszalin
Wysłany: 2010-08-13, 22:07   

Pływajcie młodzi ojcowie z dziećmi, póki chcą. Czas szybko mija :/

Już po 50.
 
 
zawadzkimi 

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 03 Kwi 2012
Posty: 30
Skąd: Złotniki Kujawskie/Bydgoszcz
Wysłany: 2012-04-03, 10:32   

Hey!

Oficjalne powitanie/przedstawienie się już poczyniłem, aczkolwiek jego część, zgodnie ze wskazówką kolegi, umieszczam w innym dziale. Mam nadzieję, że podczepienie się pod ten wątek to będzie odpowiednie miejsce...

Jak już wcześniej pisałem, proszę o opinie na temat takowej kanadyjki:
https://picasaweb.google.com/103384226252239258258/Kanadyjka?authkey=Gv1sRgCOOZscbfycL4WQ#

"Szczególnie zainteresowany jestem tym, jak będzie się sprawować na wodzie (jeszcze nie miałem okazji popływać). Jak widać posiada 3 kile... przypuszczam, iż może to ułatwić utrzymanie kursu na wprost, aczkolwiek obawiam się o zdolność tej skorupy do wykonywania bardzo zwinnych manewrów, na jakie stać kanadyjki prowadzone przez wytrawnych sterników.
Jej długość to 4,93m a szerokość 0,97m. "

Pozdrawiam!
 
 
Amator

Dołączył: 01 Paź 2011
Posty: 151
Skąd: Włocławek
Wysłany: 2012-04-03, 11:31   

zawadzkimi, Jak już kupiłeś to wsiadaj i pływaj , lody już ustąpiły .
O całej reszcie się przekonasz jak popływasz .
A tutaj są tacy specjaliści co im długość kanu nie przeszkadza w manewrowaniu to i te trzy kile pewnie też nie . :grin:
Na przyszły sezon albo i teraz to pewnie te ławeczki zmienisz na coś wygodniejszego .
_________________
Po pierwsze: trzeba mieć pasję. Pasja podwaja wartość naszego życia. Bez względu na to, czy pasją jest żeglarstwo, czy zbieranie znaczków.
Piotr Targowski
 
 
zawadzkimi 

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 03 Kwi 2012
Posty: 30
Skąd: Złotniki Kujawskie/Bydgoszcz
Wysłany: 2012-04-03, 11:39   

Amator napisał/a:
Jak już kupiłeś to wsiadaj i pływaj , lody już ustąpiły

A i dzieciątko się 2 tyg temu pojawiło, więc na razie z czasem ciężko :mrgreen:
Amator napisał/a:
Na przyszły sezon albo i teraz to pewnie te ławeczki zmienisz na coś wygodniejszego .

Właśnie przeglądałem posty o ławeczkach - małżonka ubolewa nad brakiem oparcia, które zawsze się w kajaku znalazło :) Zatem pewnie przygotuję z dwie wersje. Chodzi mi po głowie coś plecionego z taśmy parcianej w drewnianej ramie :)
 
 
Amator

Dołączył: 01 Paź 2011
Posty: 151
Skąd: Włocławek
Wysłany: 2012-04-03, 11:55   

To gratulacje z dzieciątka i kanu . :grin:
Siedzisko z oparciem ale składanym .
_________________
Po pierwsze: trzeba mieć pasję. Pasja podwaja wartość naszego życia. Bez względu na to, czy pasją jest żeglarstwo, czy zbieranie znaczków.
Piotr Targowski
 
 
ewa

Konto: Skasowane
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 237
Wysłany: 2012-04-03, 17:02   

Dużo zdrówka dla dzidziusia i cierpliwości dla rodziców życzę :grin: Kanu z wyglądu bardzo sympatyczna, co do ławeczek to tak jak mówił Amator tylko ja znów wolę bez oparć. Do lata maleństwo podrośnie, kamizelka ratunkowa i na wodę :lol:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku


Skocz do:  

Aktywności propagowane w tym forum mogą być niebezpieczne dla życia lub zdrowia.
Administrator nie bierze odpowiedzialności za ewentualne wypadki zaistniałe podczas ich uprawiania.
Pływaj zawsze w kamizelce asekuracyjnej. 90% (!) utonięć można by uniknąć gdyby ofiara miała ją założoną!

Korzystanie z Forum.Kanu.pl i www.Kanu.pl oznacza akceptację Regulaminu oraz zgodę na wykorzystywanie plików "cookies".

Administratorem www.Kanu.pl i forum.Kanu.pl jest Piotrek "Myszoor" Kaleta.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group