Budowa kanu pokrytego płótnem |
Autor |
Wiadomość |
puchalsw
Dołączył: 07 Lip 2010 Posty: 60 Skąd: Stolyca
|
Wysłany: 2010-08-17, 09:14 Budowa kanu pokrytego płótnem
|
|
|
Witam!
Zawsze fascynowała mnie ta technologia, i zastanawiałem się jak wytrzymałe na udary są te konstrukcje.
Dzisiaj przypadkowo trafiłem na ten blog pewnego buscraftera, który zbudował już dwie takie konstrukcje.
Polecam lekturę, chociaż by dla samej przyjemności oglądania procesu powstawania tego pięknego kanu.
Canvas canoe |
_________________ Tak sobie pływam.... |
|
|
|
|
Thialf
Dołączył: 06 Lip 2010 Posty: 514 Skąd: Wrocław/Brzeg
|
Wysłany: 2010-08-17, 19:08
|
|
|
Tamt jak dla mnie bardzo fajny.
Co do wytrzymałości powłoki. Jeśli będzie jak na tym filmiku, to mi by wzupełności wystarczała.
http://www.youtube.com/watch?v=gYyvIExWkqU
Przypomina mi się pewna strona, która zapewne znacie, na której byłem częstym gościem.
http://yostwerks.com/index.html
może być pomocna
Na YouTube jest użytkownik, który pokazuje swoje filmiki z produkcji metodą skin on frame.
Można podpatrzeć ciekawe sposoby na szycie by wyszło dobrze.
http://www.youtube.com/pr...reyfreedman#g/u
Rozmawiałem dziś z kumplem o tym. Jego brat swego czasu zajmował się szybownicywem.
Powiedział mi, że przy budowa szybowca używali środka o nazwie, Celon. Służył on do ściagania tkaniny w ten sposób by nie tworzyły się zmarszczki.
Na drewnianą ramę(balsa) napinano tkaninę. Powlekano ją Cylonem. Schnąc napinał dokładnie materiał. Na końcu kładziono lakier właściwy, chroniący przed wilgocią.
Może by coś takiego użyć przy takiej konstrukcji kanu?
Ja przy próbie zrobienia własnego składanego kajaka stanołem przy problemie "skóry".
Dostęp miałem tylko no baneru PCV, o niezbyt dużej gramatury.
Planowałem kleić tym: Total Fix PL700 (to żadna krypto reklama).
Doradził mi to pracownik tej firmy w rozmowie telefonicznej(na maile nie odpowiadali).
Znalazłem namiary na polskiego producenta materiałów używanych do produkcji pontonów raftingowych. Gramatura 1100g jednak mnie wystraszyła(cena też nie mała).
I tak to staneło, wręgi wycięte na cnc leżą w szafce razem z wzdłużnikami z prętów z włókna szklanego, może jeszcze do tego kiedyś wrócę.
Jeśli mi się jeszcze coś przypomni to napiszę.
Powodzenia, trzymam kciuki |
_________________ "the question is who cares" |
|
|
|
|
Thialf
Dołączył: 06 Lip 2010 Posty: 514 Skąd: Wrocław/Brzeg
|
|
|
|
|
Thialf
Dołączył: 06 Lip 2010 Posty: 514 Skąd: Wrocław/Brzeg
|
|
|
|
|
Radek
Pomógł: 20 razy Dołączył: 24 Wrz 2006 Posty: 1226 Skąd: Raciąż
|
Wysłany: 2010-10-04, 10:02
|
|
|
Jest to konstrukcja: skin on frame
Drewniany szkielet pokryty dakronem i żywicą.
Radek |
|
|
|
|
Malutki
Pomógł: 14 razy Dołączył: 22 Sie 2010 Posty: 185 Skąd: Gdańsk
|
|
|
|
|
Radek
Pomógł: 20 razy Dołączył: 24 Wrz 2006 Posty: 1226 Skąd: Raciąż
|
Wysłany: 2010-10-05, 07:40
|
|
|
Marcin, ja zabieram się za solo.
Dawno nic z nowych konstrukcji nie powstało więc do wiosny będą dwa nowe modele solo canoe.
Plany są, listewki pefrezowane, żywica i tkanina zamówiona. W weekend zabieram się za wycinanie szablonów.
Pozdrawiam Radek |
|
|
|
|
Thialf
Dołączył: 06 Lip 2010 Posty: 514 Skąd: Wrocław/Brzeg
|
Wysłany: 2010-10-05, 08:45
|
|
|
Może uchyli Pan trochę rombka tajemnicy i poda jakieś wstępne wymiary albo na czym sie wzorował przy tych jedynkach?
No i nowa fotorelacja z budowy mile widziana. |
_________________ "the question is who cares" |
|
|
|
|
Radek
Pomógł: 20 razy Dołączył: 24 Wrz 2006 Posty: 1226 Skąd: Raciąż
|
Wysłany: 2010-10-05, 09:27
|
|
|
Bez przesady z tym Panowaniem
Pierwsze kanu jakie będę teraz składał to jest Osprey ze strony:
http://www.greenval.com/
Można też kupić gotową z kompozytów:
http://www.swiftcanoe.com/canoe/solo/osprey.htm
Inspiracją do zbudowania solo było, nie tylko moje własne doświadczenie w pływaniu, ale też i osób które głównie pływają w pojedynkę na modelach dwu osobowych. Z jednej strony podziwiam ich za wytrwałość (sam na dzień dzisiejszy tak pływam) i wysiłek fizyczny. Do tego roku pływałem z synem (kawał chłopa), ale zastrajkował mi i ma dość. Nic na siłę. Jak mam pływać sam i się męczyć to może lepiej zbudować typowe solo.
Większość z nas w okresie jesieni czy wiosny wyciąga lub patrzy na swoją łódeczkę i ma chęć popływać, szuka załoganta bo nasz załogant/ka nie ma chęci. Zimno, mokro, wietrznie ale woda korci i ciągnie . Jak będę miał solo to częściej i łatwiej będzię mi zejść na wodę. Z drugiej strony można lepiej doskonalić technikę wiosłowania. Same za, mało przeciw.
W każdym z nas, pływającym kanu, drzemie dusza trapera, odkrywcy. Mamy swoje zabawki i cieszymi się nimi jak dzieci - tacy jesteśmy. Pływając solo pływamy swoim własnym rytmem - rytmem jednoczącym się z przyrodą. Jesteśmy niezależni i zdani tylko na siebie. Po co się męczyć w kanu dwuosobowym jak można pływać solo. Nie ukrywam, że solo kanu są wymagające i trzeba dojść do wprawy. Zbuduję, popływam i się wypowiem
Miałem chęć nawet założyć nowy wątek na forum i tak zrobię jak wytnę szablony.
Polecam też stronkę:
http://www.solotripping.com/
Pozdrawiam Radek |
|
|
|
|
Thialf
Dołączył: 06 Lip 2010 Posty: 514 Skąd: Wrocław/Brzeg
|
|
|
|
|
Thialf
Dołączył: 06 Lip 2010 Posty: 514 Skąd: Wrocław/Brzeg
|
|
|
|
|
Thialf
Dołączył: 06 Lip 2010 Posty: 514 Skąd: Wrocław/Brzeg
|
|
|
|
|
Thialf
Dołączył: 06 Lip 2010 Posty: 514 Skąd: Wrocław/Brzeg
|
|
|
|
|
Malutki
Pomógł: 14 razy Dołączył: 22 Sie 2010 Posty: 185 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2011-03-17, 20:41
|
|
|
Uwagi do pytań Thialfa zadanych w ShoutBox'ie.
Wybierając materiał dobrze wiedzieć że poliamid ( nylon) jakbyś go nie zaimpregnował zawsze będzie na wodzie robił się luźniejszy. Poliester nie ma tej przypadłości.
Moje doświadczenia są inne niż informacje podane we wspomnianym artykule. Splot płócienny jest najtrudniejszy do ułożenia na szkielecie. Satyna i 2/2 układają się znacznie lepiej.
Co do impregnowania, jak dotąd najlepsze wyniki osiągnąłem przesączając tkaninę żywicą epoksydową o poniesionej elastyczności i następnie pokrywając; jeśli miało być mocno to neoprenem lub hypalonem ewentualnie sikaflor 4oon lub jeśli miałobyć lekko i ładnie to lakierem poliuretanowym.
szkielet kleić lub szyć, unikać wkrętów, niby łatwo się nimi pracuje ale jeśli nie budujesz bardzo masywnego szkieletu to okrutnie go osłabiają. Jeśli już musisz coś dać to wklejane dyble lub nawet gwoździe będą lepsze od wkrętów.
Malutki
www.hobbo.net |
|
|
|
|
Thialf
Dołączył: 06 Lip 2010 Posty: 514 Skąd: Wrocław/Brzeg
|
Wysłany: 2011-03-17, 21:21
|
|
|
Chcą budować kanu metodą skin on frame, kierowałem się kilkoma priorytetami.
-łatwość a przez to i szybkość budowy,
-jak najmniejsze koszty,
-wytrzymałość taka lub zbliżona do tej:
http://www.youtube.com/wa...player_embedded
-na końcu:
niska waga i inne cechy związane z tym, że pływać to ja będę raczej solo np. ładowność (od razu dodam, że jakiś czas temu zastanawiałem się i to na stronach forum o ładowności, pakowności kanu budowany ze sklejki, między innymi z twojej firmy Malutki. Przyznaję, że dojrzałem i wyporność rzędu 270 kg jest i tak bardzo duża przy pływaniu solo, szczególnie przy przenoskach. Kajam się ).
Sprostać wszystkim tym cechom nie będzie łatwo, może nawet nie wszystkie zrealizuję w pełni, ale:
miałem okazję pływać króciutko kanu Marcina i wydaje mi się, że w tym egzemplarzu większość a może nawet wszystkie cechy w/w zostały spełnione.
Co do tkaniny użył już wspomnianego nylonu (cena przystępna), jeśli pod wpływem wody miękł, robił się luźniejszy to bardzo mało wręcz nie zauważalnie.
Marcin użył tylko trzech warstw lakieru poliuretanowego plus podkład z farby. Wytrzymałość zacna, łatwość i szybkość procesu. Jednak ja zastanawiałem się nad innym sposobem licząc, że efekt wytrzymałościowy "skóry" zwiększę. Mianowicie całość przesączyć powiedzmy dwoma lub trzema warstwami żywicy poliuretanowej a następnie lakier, też poliuretanowy z pigmentem (mam skrzywienie w kierunku koloru zielonego w dodatku naturalny kolor nylonu powoduje u mnie mdłości). Pytanie tylko czy rzeczywiście wzmocnię w ten sposób skórę czy tylko zwiększę ciężar całości i się narobię? Co do metod z użyciem hypolanu czy neoprenu to nie wiem jaka tego jest wytrzymałość w porównaniu do znanego mi już nylonu i obawiam się, że koszt, dostępność oraz sam proces nakładania tego wszystkiego, powoduje eliminację w przed biegach, jeśli jestem w błędzie wybacz i nakieruj mnie w odpowiednią stronę.
Co do wkrętów sam miałem mieszane uczucia co do nich.
Jeśli jeszcze sobie coś przypomnę, będę nękał, liczę też na pomoc innych forumowiczów, nawet jeśli ma to być wiedza ściśle teoretyczna (sam mam tylko na razie taką) a wiadomo co głów więcej to i pomysłów też. |
|
|
|
|
|