forum.Kanu.pl » Strona Główna

 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Nowa beczka
Autor Wiadomość
cano(n)ick


Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 156
Wysłany: 2013-05-14, 22:06   

W sklepie ogrodniczym kupiłem najmniejszą z serii
http://www.chemia.rzeszow.pl/produkty3.php?link=12
Jest pękata, czyli ma dobry stosunek średnicy otworu do wysokości.

Czasami, napełniona wodą, robi za balast (+55 kg na dziobie)

Obrazek

Nie jest w pełni szczelna. Podczas samodzielnego pływania zmoczyła rzeczy wewnątrz.
Próbowałem wymyślić uszczelkę, na razie bez skutku.
Wewnętrzny kształt pokrywy przeszkadza.
 
 
Sylwek

Konto: Skasowane
Dołączył: 22 Kwi 2013
Posty: 166
Wysłany: 2013-05-14, 22:16   

cano(n)ick, czy zastanawiał się kiedyś ktoś ,ile tej szczelności potrzebuje faktycznie??

czy ma to być szczelność tylko na wilgoć z otoczenia, czy jak ???

czy spływowicze są ciągle pod wodą ,czy jak ???

no tak , jeden Pan Mądry na jednym forum próbował mi zaimplementować historię o różnicach ciśnień na polskich spływach ... :mrgreen:
\

totalna szczelność beczki jest niezbędna po pierwsze- jeśli zakładamy ,że po kabinie beczki popłyną w siną dal na dłużej niż 1 godzinę

po drugie :

jak wybieramy się do Amazonii ,gdzie bywa 100% wilgotności w powietrzu :mrgreen:
 
 
cano(n)ick


Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 156
Wysłany: 2013-05-14, 22:31   

Rzeczy i przedmioty, które chcę mieć suche po kabinie, jeżdżą w środku beczki w szczelnych workach powlekanych PCV.
Beczka robi za opakowanie, żeby się te mniejsze po całym kanu nie rozlazły.

To, co powyżej było informacją, jeżeli ktoś się po tych beczkach szczelności spodziewa.

Podobno te z blaszaną opaską są bardziej wodoszczelne.
Nie wiem, nie sprawdzałem.
 
 
ManaT 


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 08 Paź 2012
Posty: 647
Skąd: Leszno
Wysłany: 2013-05-15, 06:42   

Nie robiłem próby zanurzając ale pokrywa ma gumową uszczelkę a pierścień jest klinowy i dociska pokrywę do beczki podczas zapinania. Jest szansa na hermetyczność. Bez pierścieni beczka też jest w miarę szczelna a pokrywa sama nie spadnie. Sprzedający powiedział, że to beczki po szamponie, to sugeruje szczelność. Dostałem je starannie umyte i bez zapachu.
_________________
trzeba spływać
 
 
drawa 
stary zgrywus


Dołączył: 09 Kwi 2011
Posty: 751
Skąd: Warthegau
Wysłany: 2013-05-15, 19:41   

Koledzy przeczytajcie ten temat od początku, Był ktoś kto już przeprowadził próby :idea: szczelność beczki z obręczą metalowa. A wy chcecie wyważać otwarte drzwi. cano(n)ick typ opisanej przez Ciebie beczki też mam a że nie pisałem o niej bo jej nie polecam z powodu o jakim piszesz
_________________
Forum spływy pontony http://splywy-pontony.pho...68&p=1759#p1759
 
 
ManaT 


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 08 Paź 2012
Posty: 647
Skąd: Leszno
Wysłany: 2013-05-16, 06:08   

drawa, łoj tam, może i przeprowadziłeś ale tylko jeden test bez uszczelki i twierdzisz, że nie cieknie a Thialf zrobił drugą próbę i cieknie, czyli nie wiadomo jak będzie z uszczelką, prawda?
_________________
trzeba spływać
 
 
Sylwek

Konto: Skasowane
Dołączył: 22 Kwi 2013
Posty: 166
Wysłany: 2013-05-16, 06:29   

Koledzy robili test na to czy woda wyleci .. zróbcie test ,czy woda wleci do środka, bo często jest tak ,że:

pod wpływem ciężaru własnego woda wylatuje ,natomiast nie wlatuje .

Ja takowy test przeprowadziłem z jednym kolegą ,polegało to na tym,że zakręcona zwykła plastikowa beczka 10 l została obciążona na tyle ,by ją całą zatopić . wisiała 3 godziny pod powierzchnią wody i nie posiadając uszczelki po wyciągnięciu z wody była w środku sucha :mrgreen:
 
 
Thialf 


Dołączył: 06 Lip 2010
Posty: 514
Skąd: Wrocław/Brzeg
Wysłany: 2013-05-16, 06:39   

Osoba od której kupowałem swoją beczkę, twierdziła, że dodatkowo trzyma wszelakie rupiecie w zwykłych, dwóch, workach od śmieci, gdyż beczka lubiła czasem popuścić. Jak dobrze zrozumiałem, nie były to ilości wody zastraszające ale mogące uprzykrzyć życie.
Wniosek w mojej beczce woda lubi sobie wpłynąć jak i wypłynąć :P ale przy tej cenie ma moje pełne usprawiedliwienie :mrgreen:
_________________
"the question is who cares"
 
 
Sylwek

Konto: Skasowane
Dołączył: 22 Kwi 2013
Posty: 166
Wysłany: 2013-05-16, 06:55   

Thialf napisał/a:
ale przy tej cenie ma moje pełne usprawiedliwienie :mrgreen:


i to jest znak dla wyznawców kłalitnych beczek spod znaku P ,że żaden z Nas nie upiera się przy tym ,że zwykłe beczki są lepsze od tych firmowych , ale po pewnych modyfikacjach mogą in dorównywać (choć niekiedy wcale nie muszą :mrgreen: )
 
 
cano(n)ick


Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 156
Wysłany: 2013-05-19, 21:38   

Tak trochę na marginesie.

Mieliście w szkole takie doświadczenie?:
Szklanka napełniona wodą.
Przykryta spodeczkiem.
Odwrócona o 180 stopni.
Woda ze szklanki nie wylatuje!
Bo w szklance (szczelnej) tworzy się podciśnienie.
Na wodę w spodeczku działa ciśnienie atmosferyczne, które równoważy ciśnienie słupa wody ze szklanki.

Na podobnej zasadzie działały poidła dla drobiu z czasów głębokiej komuny.
Do spodeczka nalatywało tylko tyle wody ze szczelnego pojemnika, ile jej ubyło.

A z czasów współczesnych:
Dyspensery wody w zakładach pracy.
Wody wyleci tylko tyle, ile powietrza wejdzie do butli.

W necie są też poidła dla innych zwierząt, działających na tej samej zasadzie

Czyli:
Doświadczenie Drawy sprawdzania szczelności z zakręconym deklem i beczką odwróconą o 180 stopni nie ma sensu.
Szczelność pokrywki można sprawdzić tylko w przypadku dziury w beczce.
Co chyba mija się z sensem.
 
 
Sylwek

Konto: Skasowane
Dołączył: 22 Kwi 2013
Posty: 166
Wysłany: 2013-05-19, 21:51   

cano(n)ick, wnioski z doświadczenia Drawy słuszne pod względem fizycznym :mrgreen:

ale nadal zostaje pytanie związane z :

masz beczkę o pojemności 30 litrów (litry to nie to samo co kilogramy przecież) ,ładujesz ją do pełna , nawet ciuchami ,zakręcasz dekiel (nawet z uszczelką ) weź pod uwagę ,że tam ciągle jest jakieś powietrze stanowiące o wyporności beczki , i jak taka beczka wpadnie do wody , to myślisz ,że co ?

ja myślę ,że jej środek ciężkości (jako załadowanej) zdominuje to ,czy dekiel będzie u góry czy na dole ?
to pierwszy wniosek , a drugi ?

ile przewidujesz czasu na pobyt tej beczki w wodzie nawet jeśli bedzie deklem w dół ,czy w bok ?

ludzie ,nie popadajcie w jakieś paranoje typu :
tego nie jem ,tego nie zrobię , albo może się położę ,bo mogę się przewrócić :mrgreen:

każda zwykła beczka z deklem ,czy zakręcanym,czy zaciskanym , w naszych warunkach spełni swoją rolę
 
 
Matusz 


Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 170
Skąd: Zabrze
Wysłany: 2013-05-20, 21:18   

Beczka po wpadnięciu do wody niekoniecznie będzie pływała deklem do góry, może się zdarzyć, że będzie deklem w dół.
Poza tym na beczkę będą działały różne siły, nie tylko woda jako taka. Kabiny zdarzają się zazwyczaj na rzekach z mocnym nurtem i przeszkodami w nim. Beczka po wypadnięciu będzie się obijać, może się zaklinować, będzie na nią napierał nurt wody. Do tego raczej nie będzie pływała samodzielnie a raczej w sprzęgnięciu z kanu (lepiej bagaż przywiązywać do łódki, coby go potem nie gonić/szukać.

Matusz
 
 
Sylwek

Konto: Skasowane
Dołączył: 22 Kwi 2013
Posty: 166
Wysłany: 2013-05-20, 21:40   

Matusz, nie mówię ani o pływaniu deklem do góry ,ani w dół ,mówię o tym ,że obojętnie jakby nie pływała ,to z pewnością wyciągnięcie jej w czasie max 15 minut nie jest problemem ,a jeśli jest to można uznać ją za straconą (tzn jak nie jest przywiązana i popłynie w siną dal)

jeśli zaczniecie się obawiać porannej lub wieczornej rosy ,to będziecie cały bagaż hermetycznie laminować ,albo wymyślicie coś innego :mrgreen:
 
 
Matusz 


Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 170
Skąd: Zabrze
Wysłany: 2013-05-20, 22:55   

Sylwek napisał/a:
z pewnością wyciągnięcie jej w czasie max 15 minut nie jest problemem

Jest problemem. Szczególnie przy pływaniu solo.
Zaliczyłeś kiedyś kabinę w zapakowanym kanu?

Matusz
 
 
Sylwek

Konto: Skasowane
Dołączył: 22 Kwi 2013
Posty: 166
Wysłany: 2013-05-21, 06:18   

Matusz, nie miałem szansy zaliczyć kabiny pływając canoe ,bo jeszcze nigdy nim nie pływałem :razz: kajakiem kabinowałem kilkukrotnie w życiu ,były to różne kajaki włączając praktycznie odkrytą vistę , :mrgreen:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku


Skocz do:  

Aktywności propagowane w tym forum mogą być niebezpieczne dla życia lub zdrowia.
Administrator nie bierze odpowiedzialności za ewentualne wypadki zaistniałe podczas ich uprawiania.
Pływaj zawsze w kamizelce asekuracyjnej. 90% (!) utonięć można by uniknąć gdyby ofiara miała ją założoną!

Korzystanie z Forum.Kanu.pl i www.Kanu.pl oznacza akceptację Regulaminu oraz zgodę na wykorzystywanie plików "cookies".

Administratorem www.Kanu.pl i forum.Kanu.pl jest Piotrek "Myszoor" Kaleta.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group