Gabriello
Pomógł: 6 razy Dołączył: 10 Maj 2012 Posty: 523 Skąd: Lubań
|
Wysłany: 2014-01-07, 22:55 Jezioro Leśniańskie 01.2014
|
|
|
Zamiast zimy wiosna. Już od paru dni korciło żeby złapać za pagaja i pomachać.
Pogoda wyśmienita dookoła ale samo jezioro okazało się dość wzburzone na otwartych przestrzeniach. Było to okazją do potrenowania solowego przebijania się przez fale i nie omieszkam wspomnieć, że łódka na takiej wodzie sprawdziła się wzorowo, a to przez półokrągły kształt dna i dość niskie dzioby.
Podwyższony poziom wody pozwolił na popłynięcie obok zamku Rajsko troszkę dalej w górę Kwisy niż ostatnio. Przeważnie sporo tu skał, kamoli i nurt dość wartki. Dodatkowo wyglądało jakby zapora Złotnicka wstrzymała przepływ rzeki.
Na początek fale ale z wiatrem w plecy.
Zamek Rajsko. Jeszcze do niedawna za wyjątkiem wieży kompletnie zrujnowany. Teraz właściciel odnowił go bardzo ładnie.
Dalej już się nie da. Brak też nurtu.
Powrót na falę, tym razem już pod wiatr. Myślałem, że nie przebiję się w tym przesmyku zwalonego mostu. Cug tam panie straśny
Zamek Czocha. Zanim powstała zapora, Kwisa płynęła tu dużo niżej w skalnym jarze.
Zapora.
Natknąłem się na 'łatę' lodu, w cieniu jej nie roztopiło. Nie mogłem się oprzeć i zamieniłem kanu w lodołamacza centymetrowego lodu. Ciekawy dźwięk .
Po prawej ośrodek wczasowy a po lewwej ponad drzewami wieża zamku Czocha.
Na stromym zboczu sarenka skubała sobie zielsko. Niedaleko pokrzykiwały sójki. To cały zwierzyniec jaki wytropiłem.
Znów na fali ale przyjemnie z wiaterkiem.
Plecy wymasowane od pagajowania, foty zrobione. Pakować się i do domu. |
|