Prospector 16 |
Autor |
Wiadomość |
Szajba
Pomógł: 3 razy Dołączył: 11 Lis 2012 Posty: 173 Skąd: Wójtowo
|
Wysłany: 2012-12-06, 23:41 Prospector 16
|
|
|
Mniej więcej od roku zbierałem się do budowy kanu.Niestety, praca poza miejscem zamieszkania, uniemożliwiała mi to na tyle skutecznie, że mogłem jedynie pomarzyć o pływaniu i mentalnie przygotować się do czekającego mnie przedsiewzięcia.
Nigdy wcześniej nie budowałem kanu, nie pływałem kanu, nawet na wodzie kanu nie widziałem. Jestem więc w tej dziedzinie, totalnym ignorantem
Wybór padł na Prospectora, gdyż spodobała mi się nazwa i wydał się dostatecznie duży by pomieścić większą część mojej rodzinki. Pływać zamierzam początkowo głównie po jeziorach, by trochę wprawy złapać, później - tam gdzie będzie choć trochę wilgoci.
Plany Prospectora znalazłem w sieci. Przeskalowałem je do odpowiednich rozmiarów przy pomocy GIMP`a, zwymiarowałem i wykreśliłem szablony.
Szablony zostały przeniesione na 18mm płytę osb i z tej samej płyty została skonstruowana ława montażowa.
Na poszycie, w pobliskim tartaku zakupiłem deski świerkowe. Chłopaki postarali się i dostałem piękne bezsęczne deski długości 5,20. Jeszcze świeże pociąłem na listwy i przesuszyłem w ogrzewanym pomieszczeniu.
Po dwóch tygodniach, zostały przefrezowane - tu wielkie podziękowania na Romana "kuny" za darowane frezy - po delikatnej korekcji kształtu i ponownym naostrzeniu, sprawiły się znakomicie.
Elementy ozdobne poszycia będą wykonane z bangkirai, listwy, stewy, ławki i cała reszta - jesion.
Dziś pierwsze koty za płoty. Zamontowałem pierwsze cztery listwy. Obrałem trochę trudniejszą metodę układania listew, tzn pierwsza listwa wykreśla kształt kanu, a to dlatego iż elementy zdobiące które sobie wybrałem, w linii prostej wyglądają nieszczególnie.
Postaram się na bieżąco przedstawiać efekty swojej pracy, gdyż nie ukrywam, pewnie nie raz, nie dwa będę potrzebował pomocy i rady. |
|
|
|
|
Myszoor
Miłośnik Myszek :)
Pomógł: 8 razy Dołączył: 23 Kwi 2010 Posty: 1407 Skąd: zDolny Śląsk
|
Wysłany: 2012-12-07, 08:36 Re: Prospector 16
|
|
|
Szajba napisał/a: | Postaram się na bieżąco przedstawiać efekty swojej pracy, gdyż nie ukrywam, pewnie nie raz, nie dwa będę potrzebował pomocy i rady. |
Widać, że siedzi w Tobie pasja - dasz radę! :) I wrzuć czasem na zdjęciach coś z postępów prac ;) |
_________________ Good judgment comes from experience, and experience comes from bad judgment : ) | Mysia Perć™ : P
Dumoine - zapiski z budowy -> eBook |
|
|
|
|
madrivercanoe
Dołączył: 15 Kwi 2011 Posty: 315
|
Wysłany: 2012-12-07, 18:04
|
|
|
Rafale trzymam kciuki za Twoje przedsięwzięcie i też czekam na foto relacje z budowy canoe |
|
|
|
|
Gabriello
Pomógł: 6 razy Dołączył: 10 Maj 2012 Posty: 523 Skąd: Lubań
|
Wysłany: 2012-12-09, 22:13
|
|
|
I ja życzę sukcesu
fotki jak najbardziej mile widziane |
_________________ www.mydlanachata.pl - mydła ręcznie robione
www.humel.pl - inny blog o zdrowiu. |
|
|
|
|
Szajba
Pomógł: 3 razy Dołączył: 11 Lis 2012 Posty: 173 Skąd: Wójtowo
|
Wysłany: 2012-12-10, 21:39
|
|
|
Dzięki za wsparcie, na pewno przyda się, bo przestaję już własne paluchy czuć
Na fotorelację jest już chyba trochę za późno, jeśli jednak istnieje takie zapotrzebowanie, to mogę ją przygotować, krok po kroku, przy okazji budowy kolejnej jednostki. Jak wcześniej wspomniałem Prospector pomieści tylko część mojej rodzinki, jestem więc zobligowany przez synów do budowy bliźniaka.
Wzorek na burcie - następnym razem najpierw pokleję, potem potnę na listwy i pokleję gotowe na burtę
I w zbliżeniu klejem załzawione
Ściskoszczęk
Na dniach rozpocznie się męka przy zaamknięciu
Widok od przodu, lub od tyłu - jak kto woli
Jest trochę niedociągnięć, nie da się tego ukryć, ale da się z nimi żyć.
Przy kolejnej będę wiedział na co zwracać uwagę i jak unikać błędów.
Do końca tygodnia zamierzam ją zamknąć, wyszlifować i przygotować pod żywicę.
[ Dodano: 2012-12-10, 22:00 ]
W międzyczasie oczekując na wyschnięcie listewek, popełniłem dwa jesionowe wiosła - Ogon Bobra i Algonquin. Czekają na odchudzenie ( za radą Radka w innym wątku) do odpowiedniej grubości piór i malowanko.
Jako że schnięcie się przedłużało, a cierpliwość nie jest moją mocną stroną (podobnie jak utrzymanie porządku, co widać na zjęciach powyżej) wystrugałem yoka. Wzór zaczerpnięty z polecanego na forum linka
|
|
|
|
|
miro66
Dołączył: 10 Lut 2012 Posty: 29
|
Wysłany: 2012-12-10, 22:15
|
|
|
Mogę Ci tylko pozazdrościć, ja też jestem przy tym modelu,prace zacznę dopiero na wiosnę .Będę podpatrywał Twoje poczynania , bardzo mi się przydadzą. Życzę wytrwałości .
Miro 66. |
_________________ Miro66 |
|
|
|
|
Gabriello
Pomógł: 6 razy Dołączył: 10 Maj 2012 Posty: 523 Skąd: Lubań
|
Wysłany: 2012-12-10, 22:15
|
|
|
Jak dla mnie to rewelaśnie sobie radzisz.
Bolące paluchi to nieodzowna część zabawy
tym bardziej, że wybrałeś ten sposób klejenia listew (taki bananik).
Ja jak będę robił kolejne to też Prospectorka, te kształty i
funkcjonalność ... miodzio
Pilnuj najbardziej owalu, resztę da się nadrobić.
Jakie są wymiary listew? |
_________________ www.mydlanachata.pl - mydła ręcznie robione
www.humel.pl - inny blog o zdrowiu. |
|
|
|
|
Szajba
Pomógł: 3 razy Dołączył: 11 Lis 2012 Posty: 173 Skąd: Wójtowo
|
Wysłany: 2012-12-11, 12:09
|
|
|
Największą zmorą jest odstawanie niższych listew od szablonów już po sklejeniu. Przy metodzie zszywkowej zapewne nie ma tego problemu.
Wymiary listew to 18x6.5mm
Trochę grubsze niż standard, ale jak to mówią - łatwiej kijek pocieniasić |
|
|
|
|
Radek
Pomógł: 20 razy Dołączył: 25 Wrz 2006 Posty: 1226 Skąd: Raciąż
|
Wysłany: 2012-12-11, 14:07
|
|
|
Trochę mnie to dziwi:
Szajba napisał/a: | Największą zmorą jest odstawanie niższych listew od szablonów już po sklejeniu. |
Wynika z tego że sklejany kadłub nie trzyma kształtu.
Sam buduję łódeczki metodą bezzszywkową i nie mam tego zjawiska.
Przyczyna tkwi w powstających naprężeniach listew. |
_________________ Radek
www.radekkanu.com |
|
|
|
|
Gabriello
Pomógł: 6 razy Dołączył: 10 Maj 2012 Posty: 523 Skąd: Lubań
|
Wysłany: 2012-12-11, 14:45
|
|
|
Znam tę zmorę z mojego kanu. Potem dojdzie zmora wyrównywania tych różnic żeby pod ręką było
równo a im większe różnice tym większe pocienianie kadłuba
i stres że się przestrugam na wylot (żart)
Cała reszta prac w porównaniu z przygotowaniem samej skorupy to kosmetyka i dużo łatwiejsza robota.
Może za szybko popuszczasz ściski. Czas pełnego utwardzenia kleju to około 24 godz. może poprostu listwy sprężynują kiedy spoina jest jeszcze dość elastyczna...
Ciężko mi doradzić bo sam leciałem na zszywkach, po których prawie nie ma śladu. Może jak na 1 podejście to zbyt trudne zadanie...
Radku a Ty od początku działasz bez zszywek? I czy to tylko kwestia estetyki? |
_________________ www.mydlanachata.pl - mydła ręcznie robione
www.humel.pl - inny blog o zdrowiu. |
|
|
|
|
Żółtodziób
Pomógł: 1 raz Dołączył: 07 Kwi 2012 Posty: 214 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: 2012-12-11, 16:06
|
|
|
radekkanu napisał/a: | Trochę mnie to dziwi:...
Sam buduję łódeczki metodą bezzszywkową i nie mam tego zjawiska.
Przyczyna tkwi w powstających naprężeniach listew. |
A czemu u Ciebie nie ma tych naprężeń ?
Pewnie niektórzy wiedzą |
|
|
|
|
Szajba
Pomógł: 3 razy Dołączył: 11 Lis 2012 Posty: 173 Skąd: Wójtowo
|
Wysłany: 2012-12-11, 19:44
|
|
|
Naprężenia które występują u mnie związane są z układaniem listew, jak to określił gabriello, w banana. Kumulują się w okolicy 5 szablonu.
Korekta nie jest problemem, jest po prostu upierdliwa.
Przy układaniu listew w linii, naprężenia są dużo mniejsze. |
|
|
|
|
Radek
Pomógł: 20 razy Dołączył: 25 Wrz 2006 Posty: 1226 Skąd: Raciąż
|
Wysłany: 2012-12-12, 08:46
|
|
|
Żółtodziób napisał/a: | A czemu u Ciebie nie ma tych naprężeń ? |
Już dzieci w gimnazjum wiedzą o naprężeniach powstających w materiale podczas skręcania. Posty trzeba czytać ze zrozumieniem. W ostatnim zdaniu wyjaśniłem co powoduje odstawanie listew od szablonów. Zjawisko to jest potrzebne by kadłub miał swoją sztywność.
Gabriel, ja od początku sklejałem kanu metodą bezzszywkową. Estetyka to raz, ale jak zaczynałem moje pierwsze łódeczki sklejać z sosny to przy oble zaczynało wyrywać mi zszywki z szablonów. Tylko ta metoda dawała skuteczny efekt. Mając listewki w rękach z których będę budował kanu, wiem jak ułożyć pierwszą listewkę tak by był zachowany kształt i by praca nad łódeczką nie wymagała większego wysiłku. |
_________________ Radek
www.radekkanu.com |
|
|
|
|
TIM
Pomógł: 1 raz Dołączył: 04 Kwi 2012 Posty: 130 Skąd: Okonek
|
Wysłany: 2012-12-12, 14:49
|
|
|
podobają mi się wiosełka, wyglądają super,robótki w drewnie to chyba dla ciebie nie nowość. |
|
|
|
|
Szajba
Pomógł: 3 razy Dołączył: 11 Lis 2012 Posty: 173 Skąd: Wójtowo
|
Wysłany: 2012-12-13, 21:58
|
|
|
Wiosełka wymagają jeszcze struganka i szlifowanka To co na zdjęciach to wstęp do wioseł i mam tylko nadzieję nie spaprać tego.
Z drewnem mam tyle do czynienia, że co w domu potrzebne to zrobię, czy to deska do krojenia czy schody - amatorka.
Na dziś dzień skorupa zamknięta, stewy wklejone. Od jutra struganie, szlifowanie, szpachlowanie,szlifowanie,szpachlowanie, szlifowanie, szlifowanie i szlifowanie.
I w związku z tym szpachlowaniem pytanie.
Z czym polecacie mieszać pył drzewny?
Z klejem do drewna, z żywicą epoksydową (mam do syspozycji Epidian 5,53 i 6011)i którym utwardzaczem, z żywicą do parkietów?
Dodam że temperatura w warsztacie oscyluje w okolicach 8 stopni na plusie.
[ Dodano: 2012-12-13, 22:53 ]
A co mi tam - kto pyta nie błądzi
Nurtuje mnie sprawa grubości poszycia kanu po szlifowaniu. Jeśli listwy mają grubość 6 mm, to po struganiu i szlifowaniuich grubość wynosi ok 3-4 mm ?
Zaczynam się zastanawiać nad dodatkową warstwą laminatu wewnątrz :/ |
_________________ When you have to shoot...Shoot! Don't talk |
|
|
|
|
|