Przechadzałem się dziś po pewnym markecie bud i znalazłem takie coś
Zdjęcie usunięte na wniosek autora wpisu.
jest to kotwa do mocowania oscieżnic drzwiowych o wymiarach 10x152 , zakupiłem do mocowania ławeczek ,bo ona ma normalny gwint fi 6 , a do tego z pewnością nierdzewna ,
kupiłem 10 sztuk za całe 18,90 (2 komplety po 5 sztuk) pojedynczo wychodzą drożej
IMO nie warto bawić się w cięcie pręta i jakieś kombinacje spawalnicze
Pomógł: 1 raz Dołączył: 27 Mar 2012 Posty: 65 Skąd: Strzelin (Dolny Śląsk)
Wysłany: 2013-05-29, 16:47
Sylwek, cena jest dobra, ale to nie są śruby nierdzewne. Zrób mały test. Liźnij pilniczkiem lub papierem ściernym jej fragment i wystaw na działanie wody może z odrobiną soli. Zobaczysz jak ruda się do niej dobierze.
terenowiec, pytanie brzmi , po co lizać pilniczkiem coś czego lizać nie trzeba , jeżeli ta śruba ma 152 mm długości ,oraz gwint długi na bodaj 3 cm ,to mam możliwość regulacji wysokości zawieszenia ławeczki od 15cm do 12 poniżej wierzchu listwy wewnętrznej
pisząc ,że nierdzewne miałem na myśli to że są one ocynkowane galwanicznie
z tą średnicą widziałem jeszcze takie o rozmiarze 10x182 i były w podobnej cenie
nawet gdyby były rdzewne ,to za te pieniądze można je wymieniać co roku
Pomógł: 1 raz Dołączył: 27 Mar 2012 Posty: 65 Skąd: Strzelin (Dolny Śląsk)
Wysłany: 2013-05-30, 08:34
Tu masz rację. Myślałem, że pisząc nierdzewne, byłeś przekonany, że są wykonane ze stali nierdzewnej. Ja też uważam, że niekiedy nie warto pewnych rzeczy robić z materiałów z najwyższej i najdroższej półki, skoro równie dobrze o 10% krócej lub gorzej sprawdzą się rzeczy w 1/4 ceny.
.... kupiłem 10 sztuk za całe 18,90 (2 komplety po 5 sztuk) pojedynczo wychodzą drożej
IMO nie warto bawić się w cięcie pręta i jakieś kombinacje spawalnicze
Do mojego kanu potrzebowałem w sumie 20 śrub, 8 długich do ławeczek i 12 krótszych do rozpórek i yoka. Wszystkie śruby to mosiądz, nakrętki nierdzewka, pręty nierdzewka. Całość ok 60 PLN. W Twojej wersji kosztowałoby to trochę ponad 40 PLN, bo musiałbyś wymienić nakrętki na samohamujące. Dodatkowo dochodzi Cięcie śrub na żądaną długość i pojawiają się miejsca bez ocynku. Nie wspominam już nawet o estetyce, bo w tym przypadku to bez sensu.
Myślę więc że warto dorzucić te 20 PLN i zrobić to jak trzeba, bo zaczyna się od byle jakich śrub, a kończy naprawami przy użyciu pianki montażowej.
_________________ When you have to shoot...Shoot! Don't talk
tonieja Pomógł: 2 razy Dołączył: 11 Maj 2011 Posty: 174 Skąd: Dolny Śląsk
Wysłany: 2013-05-30, 11:45
Ja do swojej kanujki, nie takiej pięknej drewnianej samoróby jak wasze, ale szklaka, jednak kochanej bo mojej, kupiłem śruby zamkwe fi 5 mosiądzowane z nakrętkami motylkowymi ale niepowlekanymi. Oryginalnie były zwykłe śruby żelazne na nakrętkę na klucz 10. Kanujka ma 3 ławki, chciałem by łatwiej było ją przemeblowywać zależnie od potrzeb nie szukając klucza. Czy te mosiądzowane dadzą radę? Czy w połączeniu z żelaznymi motylkami trudniej się zespawają korozją, czy może wręcz przeciwnie? ( ogniwo wynikające z szeregu elektrochemicznego metali? Co myślicie? Z tego co wiem z doświadczenia, to nakrętki mosiężne na śrubach żelaznych nie scalają się tak korozją jak śruby Fe z nakrętkami Fe. A jak to będzie z mosiądzowanymi?
Pomógł: 6 razy Dołączył: 10 Maj 2012 Posty: 523 Skąd: Lubań
Wysłany: 2013-05-30, 13:07
Szajba ma rację.
Lepiej dodać 20zł i nie mieć taniej wymiany co roku.
Śrub zamkowych jest dużo w ofertach choćby na allegroszu i to nie drogie.
Lepiej zrobić raz i nie wracać do tematu tylko dla oszczędności 20zł...
Powłoka galwaniczna szybko się wytrze od naprężeń i będzie nie tylko Fe
ale też Fuuuuu
Pomógł: 2 razy Dołączył: 25 Sie 2007 Posty: 528 Skąd: Zirkau
Wysłany: 2013-05-30, 13:56
Stare niemieckie zamki w drzwiach bunkrów wciąż pracują. Śruby dają się odkręcić kluczem - po prostu nigdy tam nakrętka nie szła na surowo, zawsze śruba odpowiednio nasmarowana.
Zadam tu pytanie ,które bardzo mocno mnie nurtuje odkąd jestem na Forum .
Ja nie piszę w jakim markecie te śruby wypatrzyłem, choć dostępne są w każdym możliwym , uważam że moja informacja dla ewentualnych budowniczych jest jakoś przydatna , a teraz pytanie :
Dlaczego do jasnej ... opowiadacie,że coś jest gdzieś dostępne ??
No gdzieś jest ,ale co mi to daje ?? Coś jest ,ale to mi również nic nie daje ??
gabriello, jeżeli uważasz ,że powłoka galwaniczna wytrze się od drewna ,hm ,,, nie będę polemizował ,bo gdzieś tu już napisałem ,że w drewnie to ja pierwszą robotę robię ,ale w metalu mam pewien bagaż doświadczeń ...
i gwarantuję Ci ,że prędzej zniknie Twoje Canoe ,a powłoka ze śrub ławeczki się nie wytrze ,zwłaszcza przy eksploatacji w Twoim tempie,, chyba że spędzasz 365 dni w roku na wodzie ,to tak cirqa z 8 lat będziesz potrzebował
to jest forum ,a forum służy do wyraźnego i jasno określonego wskazywania dróg ,a nie czegoś w rodzaju :
rób ,rób ,a jak zepsujesz to i tak kupisz u mnie ,bo ja takie wrażenie tu odnoszę
to jest forum ,a forum służy do wyraźnego i jasno określonego wskazywania dróg ,a nie czegoś w rodzaju : rób ,rób ,a jak zepsujesz to i tak kupisz u mnie ,bo ja takie wrażenie tu odnoszę
No zgoda, ale przecież do jakiegoś celu można dotrzeć różnymi drogami ;) To z jednej strony. Z drugiej - nie wiem czy to zauważasz - jeżeli ktoś z nas inwestuje swój czas i te kilka PLN w materiały na swoje wymarzone kanu to już w pierwszym podejściu chce uzyskać maksymalnie dobre efekty zarówno jakościowe jak i estetyczne i zapewne stąd te (i w takiej formie) komentarze/rady/pomysły.
_________________ Good judgment comes from experience, and experience comes from bad judgment : ) | Mysia Perć™ : P
Dumoine - zapiski z budowy -> eBook
Piotrek : rady i komentarze w tej formie brzmią dla mnie jako laika w sposób wskazujący co najmniej na spory ładunek samouwielbienia
moje zdanie jest takie ,że albo ktoś chce podzielić się doświadczeniem i to robi, i powinien zachować wtedy formę : nie rób tak ,bo skończy się to tym i tym , gdyż u mnie tak było
albo lepiej nie prawić pustych nauk w stylu [i]coś gdzieś jest [/i]
Piotrek : rady i komentarze w tej formie brzmią dla mnie jako laika w sposób wskazujący co najmniej na spory ładunek samouwielbienia
Faktycznie. Rady i komentarze w formie - znalazłem śruby nierdzewne, tanie, z gwintem normalnym fi6 są radami laika. Żadna osoba mająca do czynienia z obróbką metali nie pomyśli nawet "nierdzewna", biorąc do ręki zwykłą ocynkowaną śrubę, żadna również nie określi gwintu ja normalny fi 6.
Sylwek napisał/a:
moje zdanie jest takie ,że albo ktoś chce podzielić się doświadczeniem i to robi, i powinien zachować wtedy formę : nie rób tak ,bo skończy się to tym i tym , gdyż u mnie tak było
Doświadczenia w temacie kanu nie posiadasz żadnego. Gdybyś je posiadał, zwróciłbyś uwagę na to że ławeczki są montowane najczęściej na różnych wysokościach ( rufowa sporo wyżej), dodatkowo na wzniosach, co wymaga zastosowania różnej długości śrub. Te 3 cm gwintu to trochę za mało do prawidłowego montażu.
W mojej wypowiedzi forma została zachowana.
Sylwek napisał/a:
albo lepiej nie prawić pustych nauk w stylu [i]coś gdzieś jest [/i]
Tu się z Tobą zgodzę w 100%
_________________ When you have to shoot...Shoot! Don't talk
Sylwek, przede wszystkim nie potraktuj tego co napiszę jako osobistej wycieczki - raczej jako spostrzeżenia kogoś kto się z boku przygląda kolejnym osobom zaczynającym budować własne kanu ;)
Sylwek napisał/a:
Piotrek : rady i komentarze w tej formie brzmią dla mnie jako laika w sposób wskazujący co najmniej na spory ładunek samouwielbienia :lol:
zamień słowo laik (Ty) na perfekcjonista (Inni forumowicze - choć to może nie najlepsze słowo bo tu idzie o to by coś robić po prostu starannie, ale słowa "starannik" w naszym języku nie ma ;) ) a zmieni się punkt widzenia i przestanie to już być samouwielbieniem a zacznie być dążeniem do zrobienia czegoś najlepiej jak się da ;)
BTW - większość osób na tym forum wchodząc w temat samodzielnej budowy raczej nie miała wcześniej do czynienia ze stolarką a mimo to jak patrzę sobie na efekty to od strony estetycznej u Ciebie jest jakby najsłabiej i z naprawdę dużymi bykami konstrukcyjnymi (brak stew). Wiem, że masz to gdzieś i najważniejsze dla Ciebie jest to by się cieszyć efektem końcowym (i tak mamy chyba wszyscy), ale większość z nas jednak podchodzi do tematu z naprawdę dużym zacięciem i dodatkowo kładzie duży nacisk na estetykę i optymalne rozwiązania konstrukcyjne tego, co chciało w końcu naprawdę dużym nakładem czasu i sił zrobić. Najczęściej się to udaje i może właśnie z tego naszego podejścia wynika coś, co odbierasz jako "samouwielbienie" ;)
_________________ Good judgment comes from experience, and experience comes from bad judgment : ) | Mysia Perć™ : P
Dumoine - zapiski z budowy -> eBook
Pomógł: 6 razy Dołączył: 10 Maj 2012 Posty: 523 Skąd: Lubań
Wysłany: 2013-06-01, 15:51
Sylwek napisał/a:
gabriello, jeżeli uważasz ,że powłoka galwaniczna wytrze się od drewna ,hm ,,, nie będę polemizował ,bo gdzieś tu już napisałem ,że w drewnie to ja pierwszą robotę robię ,ale w metalu mam pewien bagaż doświadczeń ...
To może wytłumaczysz jak to się dzieje że brzytwę można ostrzyć
poprzez gładzenie o pas skórzany? Czyż pas nie ściera metalu?
Masz rację, nie znasz się na drewnie i udowadniasz to swoim dziełem.
Mam 2 szkoły, dyplom w tym kierunku i życiowe zamiłowanie do drewna.
(nie oczekuję VIP levelu za to na forum i nie rozgłaszałem wcześniej bo po co)
Dla ciekawostki podam, że niektóre gatunki drewna są tak twarde,
że służą za materiał na łożyska ślizgowe więc o drewnie można wiele prawić.
Zaczynasz udowadniać coś nie mając argumentów i chyba zaczynam odnosić wrażenie,
że masz żyłkę Wanny jeśli wiecie co mam na myśli...
Nikt nie oczekuje od Ciebie, że będziesz nas uwielbiał bo robimy dokładniej.
Materiały jakie składasz w kanu składasz niedbale, byle jak i nieestetycznie
przy niemal takim samym nakładzie sił i środków jakie wkłada się w kanu wykończone w "perełkę".
Jeśli bagaż doświadczeń jakie o metalu
(Może Cię to zaboli ale jak czytam teraz teorię słuszności stosowania kotwy montażowej
jako śruby szkutniczej celem oszczędności 20zł na całym kanu to mi się flaki przewracają!)
posiadasz jest jak jakość wykonania Twojego kanu to ja już podziękuję za prawienie takich dysput.
Buduj jak chcesz i masz takie prawo ale dla mnie "jakoś" to nie to samo co "jakość" a to,
że Tobie to nie przeszkadza nie oznacza iż kanu robi się nagle dbalsze
Podziwiam tutaj tych co nie mają doświadczenia ale mają chęci i pokorę aby przyjąć
radę od osób, które rady mogą dawać i korzystają na tym.
Przykro to pisać ale Tobie tej pokory brak a szkoda bo Twoje kanu mogłoby być duuużo ładniejsze...
Okazywanie irytacji tylko dlatego, że ktoś sugeruje Ci niedbalstwo jest nieco niedojrzałe...
Wyłożyłeś Jgorowi kawę na ławę więc ufam, że sam taką potrafisz wypić.
Jestem na forum dłużej od Ciebie i nie odczułem żeby ktoś mnie naciągał do kupienia "u mnie" cokolwiek to oznacza.
To forum nie jest też miejscem wylewania "gorzkich żali"
bo mi napisali inaczej niż oczekuję.
Bądźmy dorośli i nie ma co się fochać...
na forum "nożowników " (jest takie) wytłumaczą Ci z tą brzytwą - mi się nie chce tylko opisz wrażenia jak się dowiesz
odnośnie znawstwa technologii drewna w szkutnictwie chetni niech wytłumaczą tym ludziom:
i tym jeszcze również można:
normalna śruba fi 6mm ,to dla laika taka z którą współgra nakrętka fi 6 ,czyli normalna na klucz 10
dla mnie to gwint metryczny etc
ale są tu przecież osoby ,które nie muszą się znać , a może nie -- takie wrażenie odnoszę co raz częściej
Tak , ja spartoliłem swoje canoe i wiedziałem to zanim ktokolwiek mi to wytknął , a wytykać zaczęliście jak przestała Wam pasować moja otwarta postawa ,bo przecież wpierw były achy ,ochy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach