Frezy - wszystko o ... |
Autor |
Wiadomość |
Zirkau
Zirkau
Pomógł: 2 razy Dołączył: 25 Sie 2007 Posty: 528 Skąd: Zirkau
|
Wysłany: 2013-11-20, 21:43
|
|
|
jakieś namiary ? Jak człek jest lajkonik w temacie, to nawet nie wie gdzie i jak szukać. |
|
|
|
|
Malutki
Pomógł: 14 razy Dołączył: 22 Sie 2010 Posty: 185 Skąd: Gdańsk
|
|
|
|
|
Gabriello
Pomógł: 6 razy Dołączył: 10 Maj 2012 Posty: 523 Skąd: Lubań
|
Wysłany: 2013-11-20, 23:01
|
|
|
Ja bym zamówił to samo na trzpieniu 1/2", tego raczej już nie zegnie.
A nawet jak kupisz za 250PLN to po zamontowaniu go zbyt płytko też będzie kiszka.
Zadbać o głębokie mocowanie a nie będzie strachu przed gięciem i pękaniem.
Przelicz i oceń sam
Aha, ja odkręcałem jeszcze warstwę ślizgową stopy frezarki żeby jeszcze bliżej było do blatu. A mój trzpień był złapany w połowie długości.
Sam będę poważnie myślał o tej przedłużce więc jak też reflektujesz to odkupię jak pofrezujesz. Sprawdź tylko czy dostaniesz tuleję 12mm do frezarki. |
|
|
|
|
Żółtodziób
Pomógł: 1 raz Dołączył: 07 Kwi 2012 Posty: 214 Skąd: Małopolska
|
|
|
|
|
Zirkau
Zirkau
Pomógł: 2 razy Dołączył: 25 Sie 2007 Posty: 528 Skąd: Zirkau
|
Wysłany: 2013-11-21, 16:03
|
|
|
Myslę, że to tez nie zgorsze (zirka 20-40 zł):
http://allegro.pl/frez-do...3729323821.html
A do tego typu frezarki też mam dostęp. Tu akurat promień 4mm, ale chyba to az takiej różnicy nie robi?
Aaaa, i teraz wiem, że taki frez nazywa się PÓŁWAŁEK. hehe, teraz to nawet wiem o co pytać w sklepie |
|
|
|
|
Żółtodziób
Pomógł: 1 raz Dołączył: 07 Kwi 2012 Posty: 214 Skąd: Małopolska
|
|
|
|
|
Malutki
Pomógł: 14 razy Dołączył: 22 Sie 2010 Posty: 185 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2013-11-21, 20:36
|
|
|
Zirkau, jeśli masz dostęp do takiej maszyny to nie kombinuj z frezami trzpieniowymi bo nie warto. Szybciej i lepiej zrobisz to na dużej maszynie. Poszukaj tylko odpowiednich frezów powinno się udać je znaleźć nie drogo. Właściciel maszyny ma pewnie też głowicę frezerską z wymiennymi płytkami i wie kto w okolicy takie płytki dorabia, to też może być niedroga opcja.
Gabriello, byłbym ostrożny z tą przedłużką. Jeśli twoja frezarka ma jakiekolwiek bicia lub niedokładności tulei to przedłużka je spotęguje i frez z ciężka częścią roboczą może stać się niebezpieczny. Kombinował bym raczej jak przysunąć frezarkę do materiału. Ja robiłem stolik warstwowy. W grubej sklejce robiłem otwór w który wchodziła cała stopa frezarki (możliwie bez luzów) a na nią naklejałem sklejkę 4mm z otworem tylko na frez. po odkręceniu podkładki ślizgowej za stopy używałem jej jako szablonu do wywiercenia otworów na śruby w cienkiej sklejce i odkładałem na bok. W ten sposób stolik nie odsuwał mi frezarki od materiału.
Malutki
www.hobbo.net |
|
|
|
|
Gabriello
Pomógł: 6 razy Dołączył: 10 Maj 2012 Posty: 523 Skąd: Lubań
|
Wysłany: 2013-11-21, 21:48
|
|
|
Malutki frezarka mi chodzi jak złoto. Zdaję sobie sprawę, że przy jakimś odchyle siła odśrodkowa na obrotach 20.000 może wynieść frez "na orbitę". Mocowanie tej przedłużki to 12mm, zatem i przedłużkę i frez można wsunąć do końca a to da dużą sztywność.
Chodziło mi wczoraj po głowie aby wyfrezować zagłębienie w płycie stolika roboczego ale to co by zostało było by za kruche i groziło 'zawaleniem'. Twój sposób z cienką sklejką to jednak trzeba przyznać najlepszy pomysł bo nie trzeba dokupować przedłużki, a mając wadliwy sprzęt bać się o ręce. Grubość mojego blatu roboczego to 15mm czyli tyle brakuje żeby trzpień był wsunięty prawie cały. Dzięki za pomysł
Zirkau cena tych frezów jest dużo korzystniejsza od trzpieniowych ale szukaj sposobu żeby było te 6-6.5mm. Ogólnie żeby frez nie był większy od grubości listwy o 0.3mm bo będzie kant w przejściu z zaokrąglenia na płaszczyznę listwy. |
|
|
|
|
Zirkau
Zirkau
Pomógł: 2 razy Dołączył: 25 Sie 2007 Posty: 528 Skąd: Zirkau
|
Wysłany: 2013-11-22, 08:37
|
|
|
Gabriello, jesteś pewien? Logicznie wydaje sie, że skoro frez większe ma R, tym łagodniejszy łuk, ale kant nie powinien wystapić, wszak obejmie całość wysokości/grubości elementu. |
|
|
|
|
Gabriello
Pomógł: 6 razy Dołączył: 10 Maj 2012 Posty: 523 Skąd: Lubań
|
Wysłany: 2013-11-22, 16:05
|
|
|
Nie umiem tego zrobić na kompie więc na szybko przy pomocy linijki i cyrkla zrobiłem małą 'symulację', jak to może wyglądać w praktyce. Czerwone kółeczko pokazuje problem. Nie mierzyłem milimetrów ale rysunek daje podgląd tego co siędzieje wraz ze zmianą R frezu.
Ja zrobiłem listwy 6mm a potem dopiero podzieliłem 2.54mm/4=6.35mm.
Właśnie te 0.35mm dało się zauważyć w postaci niewielkiego kancika. Nie miałem problemów przy klejeniu i nie było nic widać po wyszlifowaniu kadłuba. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że te 0.35mm to różnica na średnicy a co było by jeśli miałby to być promień? Mnożnik x2 co daje 0.7mm.
Tak więc jeśli kupisz frez z R-4mm to Twoje listwy musiały by mieć grubość 8mm aby to ładnie wyszło.
Dla pewności weź kartkę i narysuj sobie to z cyrklem przyjmując 1 kratkę za 1mm i zobaczysz jak pod lupą co wyjdzie.
|
|
|
|
|
Zirkau
Zirkau
Pomógł: 2 razy Dołączył: 25 Sie 2007 Posty: 528 Skąd: Zirkau
|
Wysłany: 2013-11-22, 19:49
|
|
|
Nie widzę istotnej granicy między R 3mm a R4mm, czyżby grubszy kant ujawniał się dopiero po szlifowaniu ? |
|
|
|
|
Gabriello
Pomógł: 6 razy Dołączył: 10 Maj 2012 Posty: 523 Skąd: Lubań
|
Wysłany: 2013-11-22, 21:22
|
|
|
Wytnij może to co narysowałeś i pokręć w 'miejscu klejenia' to się zobaczy gdzie się nie zgrywa. Przypuszczam, że od zewnątrz będzie łatwo zestrugać a wewnątrz łódki mogą być rowki wzdłuż. Stosując większe R, rynienka w listwie będzie płytsza i w miejscach o dużym zakrzywieniu kadłuba i sporych naprężeniach listew może nie trzymać się kupy. |
|
|
|
|
Szajba
Pomógł: 3 razy Dołączył: 11 Lis 2012 Posty: 173 Skąd: Wójtowo
|
Wysłany: 2013-11-22, 21:35
|
|
|
|
_________________ When you have to shoot...Shoot! Don't talk |
|
|
|
|
Gabriello
Pomógł: 6 razy Dołączył: 10 Maj 2012 Posty: 523 Skąd: Lubań
|
Wysłany: 2013-11-22, 21:44
|
|
|
Bóg zapłać dobry człowieku
I już nie trza się bawić w wycinanie |
|
|
|
|
Zirkau
Zirkau
Pomógł: 2 razy Dołączył: 25 Sie 2007 Posty: 528 Skąd: Zirkau
|
Wysłany: 2014-02-19, 16:20
|
|
|
Na dziś dysponuję frezami:
- amerykańskimi
- CMT
No, muszę przyznać że CMT jakościowo są dobre. Osadzone na 8mm trzpieniu, z mniejszą średnicą główki wyglądają dużo solidniej. |
|
|
|
|
|